Po wyjazdowej wpadce z Zawiszą Rzgów walczący o mistrzostwo III ligi łódzko-mazowieckiej piłkarze Warty Sieradz rozgromili na własnym stadionie WKS Wieluń 5:2 (3:1). Piłkarze z Sieradza wygrali z Wieluniem na własnym boisku po raz pierwszy od 1985 roku!

Sieradzanie szybko objęli prowadzenie. Po szybkim wznowieniu gry z autu Szymona Olkusza pokonał Michał Stasiak. Bramkarz Wielunia chwycił co prawda piłkę, ale upadł z nią już za linią bramkową. Gospodarze znakomicie wykonywali stałe fragmenty gry. To zdecydowanie zaskoczyło rywali. W 23. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w siatce umieścił Łukasz Mitek. Goście z Wielunia starali się zmniejszyć stratę jednak na bramkę Dawida Przezaka w doliczonym czasie gry pierwszej części meczu odpowiedział Stasiak.

Druga odsłona w pełni kontrolowana była przez podopiecznych Bogdana Jóźwiaka. WKS starał się w dalszym ciągu odwrócić losy pojedynku. Kiedy kontaktowego gola zdobył Marcin Adamczyk wielunianie nie wykorzystali kilku okazji na wyrównanie. To zemściło się niecały kwadrans później. Najpierw bramkę zdobył Przemysław Różycki, a w 73. minucie końcowy rezultat ustalił Mitek. Piłkarze z Sieradza mogli wygrać jeszcze wyżej. W doliczonym czasie gry dwukrotnie po ich strzałach zadźwięczała poprzeczka.

Warta Sieradz – WKS Wieluń 5:2 (3:1)
Bramki: Michał Stasiak 10, 45+1, Łukasz Mitek 23, 73, Przemysław Różycki 69 – Dawid Przezak 42, Marcin Adamczyk 55

Warta: Adamek – Pietras (67′ Szumicki), Nowak, Krymarys, Sosnowski – Stasiak, Mitek (78′ Łochowski), Bogdan, Piotr Kobierski, Woźniak (58′ Różycki) – Marcin Kobierski.

Wieluń: Olkusz – Maczurek, Karasiak, Bąk, Grocki – Wójcicki, Adamczyk, Banaś (80′ Dubiel), Przezak – Zawieja (70′ Ciężki), Koper.