Pechowej porażki doznali piłkarze MKS Kutno w meczu 27. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Miejscy przegrali na własnym boisku z Ursusem Warszawa 1:2 (0:2). Przez całe spotkanie kutnianie posiadali wyraźną przewagę, ale nie potrafili stworzonych przez siebie sytuacji zamienić na bramki.

W pierwszej połowie rywale wykorzystali błędy gospodarzy. Po dwóch kwadransach Miejscy przegrywali 0:2. Mecz zupełnie inaczej mógł się ułożyć, gdyby przed przerwą gospodarze wykorzystali dogodne sytuacje. W 40. minucie po znakomitym podaniu Rafała Kubiaka w słupek trafił Krystian Pomorski. Chwilę później Daniel Mitura nie wykorzystał rzutu karnego.

W drugiej połowie goście z Warszawy bronili korzystnego wyniku. Kutnianie starali się zmienić losy spotkania jednak nie potrafili przebić się przez dobrze ustawionych obrońców Ursusa. Miejscy nie wypuszczali rywali z ich własnej połowy. Dłużej utrzymywali się przy piłce i próbowali strzelać z dystansu. Dopiero w pierwszej minucie doliczonego czasu gry piękną główką bramkarza przyjezdnych pokonał Michał Żółtowski. Jak się później okazało był to jedyny strzelecki akcent gospodarzy w tym pojedynku.

MKS Kutno – Ursus Warszawa 1:2 (0:2)
Bramki: Michał Żółtowski 90+1 – Dawid Jarczak 18, Patryk Kamiński 28

Kutno: Sokołowicz ­– Bojaruniec (58′ Jakubowski), Wawrzyński, Kaczor, Żółtowski – Pomorski (73′ Rogala), Kubiak, Mitura, Szyc (46′ Garczewski) – Gorczyczewski, Michalski.