Cenne punkty stracili na własnym stadionie piłkarze Pelikana Łowicz. Ptaki zremisowały w meczu 24. kolejki II ligi wschodniej z Olimpią Zambrów 2:2 (0:0). Kibice obejrzeli emocjonującą drugą połowę, w której padły aż cztery bramki. Pelikan dwukrotnie nie utrzymał prowadzenia.

 

Po raz kolejny w tym sezonie piłkarze z Łowicza pokazali swoim kibicom dwa różne oblicza. W pierwszej odsłonie Pelikan dłużej utrzymywał się przy piłce, ale nie miał pomysłu na przebicie się przez defensywę gości. Olimpia skupiła się przede wszystkim na obronie i nastawiła na grę z kontry. Podopieczni Macieja Bartoszka oddali zaledwie jeden groźny strzał na bramkę rywali. W 3. minucie gry Patryk Bojańczyk znakomicie wypatrzył Konrada Kowalczyka, ale jego silny strzał zdołał sparować golkiper gości.

Zupełnie inaczej wyglądał mecz po przerwie. Od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. W 47. minucie po dośrodkowaniu Michała Adamczyka z bliskiej odległości piłkę w siatce umieścił Adrian Świątek. Pomocnik mógł pójść za ciosem i w niedługim czasie mógł strzelić swojego drugiego gola. Po wyjściu sam na sam z bramkarzem jego lob w ostatniej chwili zdołali wybić obrońcy Olimpii. Moment później w podobnej sytuacji Bojańczyk przeniósł piłkę nad poprzeczką. Niespodziewanie w 60. minucie goście zdołali wyrównać. Po dośrodkowaniu Bartosza Sobótki tor lotu piłki zmienił Michał Hryszko i pokonał Adriana Olszewskiego. Strzelona bramka wyraźnie dodała pewności piłkarzom z Zambrowa, którzy zaczęli śmielej przechodzić do ofensywy. Łowiczanie starali się zaatakować i w 78. minucie ponownie wyszli na prowadzenie. Uderzenie Świątka dobił Bojańczyk i gospodarze prowadzili 2:1. Kiedy wszystko wskazywało na to, że łowiczanie dopiszą na swoje konto trzy punkty w 86. minucie Patryk Pomianowski dopuścił się faulu w polu karnym za co został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Dodatkowo sędzia podyktował jedenastkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Michał Steć. Pelikan mógł jeszcze zdobyć zwycięskiego gola, ale w czwartej minucie doliczonego czasu gry po wyjściu sam na sam Damian Kosiorek został zablokowany.

Pelikan Łowicz – Olimpia Zambrów 2:2 (0:0)
Bramka: Adrian Świątek 47, Patryk Bojańczyk 78 – Michał Hryszko 60, Michał Steć 87-karny

Pelikan: Olszewski – Kowalczyk ż, Brodecki, Dremliuk ż, Derbich – Adamczyk, Koman, Gamla (74′ Pomianowski żż cz 86′), Golański (55′ Kosiorek) – Świątek (87′ Bończak), Bojańczyk.