PGE GKS Bełchatów wygrał w Łęcznej z dotychczasowym liderem I ligi – miejscowym Górnikiem! Tym samym bełchatowianie objęli prowadzenie w ligowej tabeli. Bramki dla drużyny Kamila Kieresia zdobyli: Daniils Turkovs i Michał Mak.
Od początku spotkania bełchatowianie grali ofensywnie. Już w 2. minucie obrońcy Górnika mieli sporo problemów aby zablokować Mateusza Maka. Skończyło się na rzucie rożnym. Chwilę później groźnie dośrodkowywał Danilis Turkovs. Żaden z jego kolegów nie sięgnął jednak futbolówki. W odpowiedzi zaatakowali gospodarze i były gracz PGE GKS Maciej Szmatiuk mógł zdobyć gola. Nie opanował jednak piłki po dośrodkowaniu Patrika Mraza. Następne minuty to przede wszystkim gra w środku pola. W 32. minucie sytuację do zdobycia bramki miał Grzegorz Bonin. Doświadczony gracz Górnika mocno uderzył zza linii pola karnego ale Arkadiusz Malarz nie dał się pokonać. W odpowiedzi Hristijan Kirovski nie wykorzystał świetnej sytuacji na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy. W doliczonym czasie gry Grzegorz Baran popisał się wyśmienitym podaniem do Daniilsa Turkovsa. Napastnik gości umieścił piłkę w siatce i była to ostatnia akcja przed przerwą.
Po zmianie stron Bełchatów poszedł za ciosem. W 48. minucie Turkovs popisał się znakomitym podaniem i Michał Mak podwyższył wynik na 2:0. Po zdobyciu tego gola bełchatowianie zaczęli grać zachowawczo, a trener Górnika Łęczna dokonał dwóch zmian. Najbliższy strzelenia kontaktowego gola był w 67. minucie Sebastian Szałachowski. Piłka przeleciała jednak obok bramki Malarza. Goście szanowali piłkę, starali się grać uważnie w obronie i przynosiło to efekty. W 83. minucie zdenerwowany Słowak Lukas Bielak sfaulował szarżującego Łukasza Wrońskiego i obejrzał drugą żółtą kartkę. Wynik, mimo kilku okazji ze strony gości, nie uległ już zmianie i zespół Kamila Kieresia mógł świętować zwycięstwo. Ta wygrana daje bełchatowianom awans na pierwsze miejsce w tabeli!
Górnik Łęczna – PGE GKS Bełchatów 0:2 (0:1)
Bramka: Daniils Turkovs 45, Michał Mak 48
PGE GKS Bełchatów: Malarz – Basta, Baranowski, Wilusz ż, Norambuena ż – Mateusz Mak (89′ Prokić), Szymański ż, Baran, Michał Mak – Turkovs (81 Wroński), Kirovski ż (90′ Poźniak).
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).