W spotkaniu beniaminków IV ligi łódzkiej Orzeł Nieborów pewnie 3:0 (2:0) wygrał z Astorią Szczerców. Gospodarze już w pierwszej odsłonie strzelili rywalom dwa gole, a w końcówce dołożyli jeszcze jedno trafienie. Dzięki tej wygranej nieborowianie umocnili się na ósmej pozycji w tabeli.
Pierwszego gola w 11. minucie strzelił Marcin Kosiorek. Gospodarze od samego początku starali się narzucić własny styl gry. Drugie trafienie w 25. minucie Rafała Trakula uspokoiło grę Orła. Cały czas przewaga optyczna należała do nieborowian. Nasiliła się szczególnie po godzinie gry, kiedy boisko za dwie żółte kartki opuścił Oskar Wojciechowski. W 85. minucie końcowy wynik ustalił Michał Rozkwitalski. Goście obudzili się w samej końcówce. Wtedy stworzyli dwie najgroźniejsze sytuacje. Najpierw piłka po uderzeniu głową Radosława Pęciaka odbiła się od poprzeczki, a chwilę później Adrian Ulfik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Orzeł Nieborów – Astoria Szczerców 3:0 (2:0)
Bramki: Marcin Kosiorek 11, Rafał Trakul 25, Michał Rozkwitalski 85
Orzeł: Jędrzejewski – Górski, Plichta, Pomianowski ż, Krzeszewski (65′ Bartosiewicz ż) – Tkacz, Kosiorek ( 85′ Zwierz), Kuciński, Trakul – Wierzbicki (75′ Rozkwitalski), Sut.
Astoria: Telążka -Piotr Sadziński, Stępnik, Kowalski ż, Landowski – Matysiak, Wojciechowski żż cz 58′, Wiedeński, Kamil Sadziński (20′ Wieczorek) – Ulfik, Pęciak.
dokładnie, Astoria przynajmniej III liga, a chłopakom z łowicza zdecydowanie pomógł sędzia we wczorajszym spotkaniu!
jak takie drużyny jak szczerców mogą grać w czwartej lidze