Wysokim zwycięstwem gospodarzy 7:1 (2:1) zakończył się mecz 29. kolejki IV ligi łódzkiej pomiędzy Zawiszą Pajęczno a Borutą Zgierz. Wyrównana była jedynie pierwsza połowa. W drugiej podopieczni Jacka Berensztajna dzielili i rządzili na boisku dokumentując to pięcioma golami.
Pierwszego gola Zawisza strzelił w 22. minucie. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Piłatowski. Dziewięć minut później na 2:0 podwyższył Daniel Dymek. Goście przed przerwą odrobili część strat. Kontaktowego gola zdobył w 44. minucie Krzysztof Baszczyński.
Po zmianie stron Boruta właściwie nie istniał. Gospodarze ruszyli do seryjnych ataków i pokonali bramkarza ze Zgierza aż pięciokrotnie. Dwa gole dla pajęcznian zdobył Dawid Jasiński, a po jednym: Dariusz Krężel (przepiękny rzut wolny), Michał Konecki i z rzutu karnego Sebastian Domoń, dla którego było to przełamanie fatalnej serii ligowych meczów bez bramki.
Zawisza Pajęczno – Boruta Zgierz 7:1 (2:1)
Bramki: Bartłomiej Piłatowski 22, Daniel Dymek 31, Dariusz Krężel 51, Sebastian Domoń 60-karny, Dawid Jasiński 74, 89, Michał Konecki 82 – Krzysztof Baszczyński 44
Zawisza: Wnuk – Staszczyk, Pałyska, Okrzesik, Wilkoszewski – Piłatowski (46′ Jasiński), Dymek, Piekielny, Leszczyk (80′ Wojciechowski) – Domoń (65′ Konecki), Krężel (69′ Romański).
Boruta: Czekaj – Wiktorowski, Snita, Repkowski, Ostróżka, Antosik – Kowalski (75′ Banaszczyk), Paluch, Trzęsiara (75′ Gil) – Ceglarz (68′ Olesiński), Baszczyński (75′ Czapliński).
brawo Zawisza :)„„„