Piłkarze KS Paradyż rozgromili na własnym boisku spadkowicza z III ligi łódzko-mazowieckiej Mechanik Radomsko 4:0 (2:0). Paradyżanie nie mieli żadnych skrupułów i cztery strzelone gole w porównaniu do przebiegu całego spotkania były najmniejszym wymiarem kary.
Gospodarze objęli prowadzenie bardzo szybko. Już w 5. minucie do siatki Mechanika trafił Mariusz Koćmin. Chwilę później na 2:0 podwyższył Albert Kalinowski. Od tego momentu paradyżanie zwolnili tempo gry i skupili się na długim rozgrywaniu swoich akcji. Przed przerwą więcej bramek już nie padło.
Na kolejnego gola trzeba było czekać do 58. minuty. Wtedy na listę strzelców wpisał się Łukasz Berc. Przyjezdnych nie było stać na strzelenie nawet honorowej bramki. Mechanik nie potrafił przeprowadzić żadnej groźnej sytuacji. W 72. minucie końcowy rezultat ustalił natomiast Michał Bańczyk.
KS Paradyż – Mechanik Radomsko 4:0 (2:0)
Bramki: Mariusz Koćmin 5, Albert Kalinowski 10, Łukasz Berc 58, Michał Bańczyk 72
Paradyż: Jędrzejewski – Makuch, Telus, Kalinowski, Majewski – Bańczyk, Berc, Gambka, Bińkowski – Kos, Koćmin. Na zmiany wchodzili: J. Łukasik – Jura, K. Łukasik, Śliwka.
cantona – w tym roku junior młodszy grał w wojewódzkiej lidze i widziałem kilka meczów, grali jak równy z równym praktycznie w każdym meczu oprócz jednego z łks-em . A zobacz sobie ceramike opoczno która walczyła o awans do ligi makroregionalnej ma bardzo dobrą szółke piłkarską i nie grają dobrze dzięki indywidualnością, lecz jako drużyna, a seniorów mają w okręgówce. Moim zdaniem mechanik powinien zająć się tylko szkoleniem juniorów.
iksa-widać jak próbujesz bronić klasy sportowej,szkoły,klubu itd. „ale nie można przeskoczyć z juniorów do seniorów połową składu „-co za brednie.Znam dobre ekipy juniorów co rozbijają seniorów w pył(np w sparingach). Tylko trzeba mieć kapele do grania a nie pojedyncze osoby.Po drugie patrząc na wyniki naszych młodych zawodników z grup mł. widać jak na dłoni że z lepszymi ekipami dostajemy bęcki po pięć,sześć do zera.Wiec to już pokazuje że coś jest nie tak.Był czas na wiosnę żeby dać szanse grać młodym,wprowadzać do składu a nie staruchów trzymać byle wynik był a ci sie teraz wypieli na klub i odeszli.To miało być… Czytaj więcej »
iksa , kiedy sobie radzili w tej wojewodzkiej bo ja nie pamietam ?
Widocznie Pichit przeliczył się myśląc ze jak da chłopakom wolna rękę to nie znajda sobie klubów… Marnie to wygląda.