Omega Kleszczów tylko zremisowała 1:1 (1:0) z GKP Targówek w meczu 3. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Gospodarze po raz kolejny byli nieskuteczni pod bramką rywali i nie potrafili podwyższyć prowadzenia. Seryjnie marnowali doskonałe sytuacje podbramkowe. To zemściło się w końcówce i kleszczowianie stracili komplet punktów.
Samo spotkanie było w pierwszej połowie wyrównane, ale klarowniejsze sytuacje mieli gospodarze. Omega prowadzenie objęła dopiero w 42. minucie. Po profesorsku w polu karnym gości zachował się Jakub Rozwandowicz, który będąc na siódmym metrze najpierw przyjął piłkę, a następnie przerzucił ją nad obrońcą i uderzył na bramkę zaskakując bramkarza rywali.
Kleszczowianie mogli wielokrotnie podwyższyć prowadzenie. Dobrych okazji nie wykorzystali: Mariusz Solecki, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem i Michał Czaplarski, którego strzał z rzutu wolnego pod poprzeczkę nad bramką przeniósł golkiper. Doświadczeni w trzecioligowych bojach goście zdołali w 85. minucie doprowadzić do remisu. Pawła Wiśniewskiego pokonał Jewhen Romanow. Tym samym piłkarze z Targówka już po raz trzeci ratują w końcówce remis. Wcześniej odebrali punkty Polonii Warszawa (2:2) i ŁKS-owi Łódź (1:1).
Omega Kleszczów – GKP Targówek 1:1 (1:0)
Bramki: Jakub Rozwandowicz 42 – Jewhen Romanow 85
Omega: Wiśniewski – Łucki, Krymarys, Słomian ż, Dryja – Marciniak, Zawodziński, (87′ Kowalski), Czaplarski, Rozwandowicz (76′ Górski) – Solecki, Cukiernik (60′ Berg).
potwierdzam ,zwlaszcza ten zarozumiały wengiel do wymiany
Trenerskie maslaki pokazały charyzmę…beton w Kleszczowie nie do ruszenia