Pewną wyjazdową wygraną Omegi Kleszczów zakończyło się spotkanie III rundy Pucharu Polski ze spadkowiczem z IV ligi łódzkiej – Concordią Piotrków. Zespół Marcina Węglewskiego i Tomasza Jaworskiego wygrał w Piotrkowie aż 7:1 (4:0). Już po 5. minutach gry kleszczowska drużyna prowadziła 2:0.

Wynik meczu otworzył w 2. minucie Mariusz Solecki. Chwilę później na 2:0 podwyższył doświadczony Hubert Górski. W tym momencie zapachniało prawdziwym pogromem. Na szczęście dla Concordii Omega nie była w kolejnych minutach już tak skuteczna i w pierwszej połowie zdobyła jeszcze tylko dwie bramki. Ich autorami byli: Mariusz Zawodziński i ponownie Solecki.

W drugiej połowie trenerzy Omegi dokonali kilku zmian. W 53. minucie padła piąta bramka. Dośrodkowanie Dominika Cukiernika przeciął jeden z obrońców Concordii i piłka zaskoczyła golkipera gospodarzy. Kolejne bramki padały w ostatnim kwadransie. Na 6:0 podwyższył Cukiernik, a chwilę później honorowego gola strzeliła Concordia. Pawła Wiśniewskiego pokonał Tavinho. Wynik spotkania ustalił Mikołaj Grzelak.

– Potrzebowaliśmy takiego meczu bo w lidze prezentowaliśmy do tej pory niezłą grę, ale zawodziła skuteczność. W Piotrkowie drużyna strzeliła siedem bramek, a mogła nawet więcej. W sobotę gramy na własnym boisku z rezerwami Legii. Nie chcę niczego obiecywać, ale jeśli będziemy skuteczni to powinno być dobrze – ocenił mecz Marcin Węglewski.

Concordia Piotrków – Omega Kleszczów 1:7 (0:4)
Bramki: Tavinho 79 – Mariusz Solecki 2, 39, Hubert Górski 5, Mariusz Zawodziński 35, samobójcza 53, Dominik Cukiernik 76, Mikołaj Grzelak 89