AKTUALNOŚCI
ŁKS odpadł z Pucharu Polski!

Konkurs rzutów karnych rozstrzygnął rywalizację Włókniarza Konstantynów z ŁKS Łódź w I rundzie okręgowego Pucharu Polski. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce był remis i dopiero po dwunastej serii jedenastek szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili gospodarze. Włókniarz zagra więc w drugiej rundzie.

Od samego początku gra była wyrównana. Częściej pod polem karnym rywali gościli łodzianie jednak nie potrafili zaskoczyć Jakuba Światłowskiego. W 22. minucie dobrą interwencją popisał się Adam Sekuterski, który obronił strzał sam na sam Przemysława Cebrzyńskiego. ŁKS częściej utrzymywał się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Gospodarze starali się swoich okazji szukać ze stałych fragmentów gry, ale nie byli w stanie pokonać czujnego na linii bramkowej Sekuterskiego. W końcówce po dośrodkowaniu Dominika Bonikowskiego piłki do siatki nie zdołał wbić Adrian Filipiak.

Druga połowa świetnie zaczęła się dla gospodarzy. W 53. minucie piłka po uderzeniu Marcina Pytlowskiego odbiła się od słupka i z bliskiej odległości Artura Króla pokonał Marcin Knol. Łodzianie ruszyli do odrabiania strat, ale fatalnie spisywali się w ofensywie. W 69. minucie na pustą bramkę nie trafił Przemysław Różycki. Chwilę później z boiska w wyniku dwóch napomnień żółtą kartką z boiska wyleciał Jacek Karbowniak. Osłabienie personalne podziałało na przyjezdnych mobilizująco. W 80. wyrównującego gola strzelił Dawid Sarafiński, a dwie minuty później do siatki gospodarzy trafił jeszcze Różycki. Wszystko wskazywało na to, że ŁKS doprowadzi korzystny rezultat do końcowego gwizdka jednak w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry do wyrównania doprowadził Łukasz Workiert i kibice zobaczyli dogrywkę.

W niej aktywniejsi byli łodzianie. W 95. minucie po uderzeniu Michała Zaleśnego piłkę obronił Światłowski, ale po dobitce Marcina Zimonia golkiper Włókniarza nie miał już żadnych szans. Gospodarze minutę przed końcem znów doprowadzili do remisu. Swojego drugiego gola w tym pojedynku strzelił Knol. Druga część dogrywki nie przyniosła rozstrzygnięcia i o wszystkim zadecydował konkurs rzutów karnych. Jedenastki lepiej wykonywali gospodarze i to Włókniarz Konstantynów zagra w II rundzie okręgowego Pucharu Polski.

Włókniarz Konstantynów – ŁKS Łódź 3:3 (2:2, 0:0), karne: 12:11
Bramki: Marcin Knol 53, 104, Łukasz Workiert 89 – Dawid Sarafiński 80, Przemysław Różycki 82, Marcin Zimoń 95

Włókniarz: Światłowski – Skorupa (35′ Knol), Mordalski, Socha, Idowski – Stelmasiak, Komorowski, Pytlowski, Sut – Cebrzyński, Bartosiak.

ŁKS: Sekuterski (46′ Król) – Mysona,  Salski, Zimoń, Karbowniak żż cz 73′ – Filipiak (99′ Krysiak), Bonikowski (46′ Różycki ż), Sarafiński, Sierant ż – Zaleśny, Ślęzak (60′ Bielicki).

Źródło: ekstraklasa.net

Subskrybuj
Powiadom o

3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
limanka
9 lat temu

Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cie w moim sercu ŁKS i na dobre i na złe .. ptaszek + kilku dobrych graczy i byśmy weszli a tu lipa

niew
9 lat temu

To piłkaże z konstantynowa tacy mocni czy łks taki słaby ?

efe
9 lat temu

brawo