Po pięciu kolejkach Andrespolia Wiśniowa Góra jest niespodziewanie samotnym liderem łódzkiej klasy okręgowej. Podopieczni Tomasza Karasińskiego o dwa punkty wyprzedzają w ligowej tabeli Stal Głowno i Włókniarza Pabianice. Dobre wyniki wiśniowogórzanie osiągają młodym, ale utalentowanym kolektywem.

 

Piłkarze z Wiśniowej Góry wygrali do tej pory cztery spotkania i tylko jeden raz schodzili z boiska pokonani. Widać, że Andrespolia lepiej czuje  się na wyjazdach, gdzie w trzech pojedynkach zdobyła komplet punktów. W tym sezonie zespół stanowią głównie młodzi gracze. Średnia wieku kadry Andrespolii jest jedną z najniższych w lidze i wynosi około 22 lata. – Chłopcy grają na miarę swoich możliwości i umiejętności. Szczerze mówiąc trochę jestem zaskoczony tak dobrymi wynikami. Sądziłem, że po tych kilku kolejkach będziemy zajmować miejsce w pierwszej trójce, a tymczasem jesteśmy liderami. Spowodowały to również potknięcia innych rywali tak jak np. niespodziewanie wysoka porażka Stali Głowno z rezerwami Zawiszy Rzgów – mówi Jacek Bartosik, prezes Andrespolii Wiśniowa Góra.

Jak na razie prezes nie chce mówić o jaką stawkę w tym roku będą grać zielono-biało-niebiescy. Nie ma jednak co ukrywać, że jeżeli wiśniowogórzanie utrzymają obecną formę to bardzo szybko mogą zapukać do czwartoligowych bram. – Cały czas wierzę w tą drużynę i jestem dobrej myśli. W tej chwili trudno mówić o celach na ten sezon. Myślę, że o konkretnych miejscach będziemy mogli powiedzieć dopiero na wiosnę – zakończył Bartosik.