664 minuty bez straconej bramki. Takim wynikiem legitymuje się bramkarz Sokoła Aleksandrów Sebastian Ostrowski. W dotychczasowych ośmiu meczach III ligi łódzko-mazowieckiej Ostrowski skapitulował tylko raz. Było to w inauguracyjnym meczu sezonu z Lechią Tomaszów.
Jedynym zawodnikiem, który znalazł receptę na dowodzoną przez Ostrowskiego defensywę Sokoła jest w tym sezonie Wiktor Żytek. Pomocnik Lechii Tomaszów strzelił gola na 1:0 w 56. minucie meczu w Aleksandrowie. Od tego momentu Sokół gra na przysłowiowe „zero z tyłu”.
W sobotę golkiper Sokoła stanie przed szansą wyśrubowania rekordu w Wieluniu. Zespół Michała Bistuły zmierzy się z miejscowym WKS. Ostrowski będzie musiał uważać szczególnie na skutecznego Dawida Przezaka oraz wysokiego Błażeja Karasiaka. To oni zdobywają lwią większość bramek dla wielunian.
Brawo Ostry!