Niecodzienny sposób motywowania zawodników do lepszej gry ma trener Warty Sieradz Tomasz Kmiecik. W pierwszej połowie sobotniego spotkania z Omegą Kleszczów zdenerwował się na Cezarego Pankowskiego. Po chwili podszedł do linii bocznej boiska i…polał zawodnika wodą. – Obudź się bo zaraz zejdziesz z boiska – krzyknął do swojego podopiecznego Kmiecik.
Metoda trenera okazała się skuteczna. Chwilę później Warta zdobyła drugiego gola. Przed polaniem wodą Pankowskiego Kmiecik rozbudził również Mikaela Idzikowskiego. – Jeszcze raz się zawiesisz i cię nie ma – krzyknął w kierunku piłkarza.
Sieradzanie w Kleszczowie przełamali wyjazdową niemoc i zdobyli pierwsze w tym sezonie punkty na obcym boisku. Pokonali Omegę 2:1 (2:0).