AKTUALNOŚCI
Widzew nie sprawił niespodzianki

Piłkarze Widzewa Łódź nie sprawili niespodzianki i przegrali na własnym boisku z występującym w T-Mobile Ekstraklasie Śląskiem Wrocław 1:2 (1:1) w spotkaniu 1/16 finału Pucharu Polski. Podopieczni Włodzimierza Tylaka po raz kolejny razili nieskutecznością i nie potrafili poradzić sobie z drugim garniturem wrocławskiego klubu.

To niespodziewanie łodzianie jako pierwsi wyszli na prowadzenie. W 9. minucie sytuację sam na sam z Jakubem Wrąblem wykończył David Kwiek. Gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce i starali się grać pressingiem. Sprawiało to wyraźne kłopoty przyjezdnym, którzy długo nie potrafili przeprowadzić groźnej akcji. Dopiero w 38. minucie na strzał z około dwudziestu metrów zdecydował się Mateusz Machaj, a piłka znalazła się w siatce. Po tym golu pojedynek się wyrównał.

W 57. minucie po wrzutce Machaja ładnym strzałem głową popisał się Flavio Paixao i pokonał Macieja Krakowiaka. Widzew mógł błyskawicznie odpowiedzieć, ale futbolówka po strzale Bartłomieja Kasprzaka odbiła się od poprzeczki i wyszła poza plac gry. W dalszej części rywalizacji Śląsk miał szansę na podwyższenie prowadzenia. Doskonałą okazję zmarnował Paixao, który z kilku metrów nie trafił do pustej bramki. W końcówce obie ekipy raziły nieskutecznością i wynik nie uległ już zmianie. Wrocławianie wygrali w Łodzi 2:1 i to właśnie ich zobaczymy w 1/8 finału Pucharu Polski.

Widzew Łódź – Śląsk Wrocław 1:2 (1:1)
Bramki:
David Kwiek 9 – Mateusz Machaj 38, Flavio Paixao 57

Widzew: Maciej Krakowiak – Piotr Mroziński, Krystian Nowak, Rafał Augustyniak, Boris Dosljak – Bartłomiej Kasprzak ż, Mateusz Ławniczak, Dimitrije Injac (66′ Jakub Czapliński), David Kwiek ż (85′ Mateusz Janiec) – Mariusz Rybicki, Damian Warchoł ż (64′ Michał Przybyła).

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments