Kolejne ciekawe starcie zapowiada się w IV lidze łódzkiej. Wicelider rozgrywek Ner Poddębice zagra w sobotę na wyjeździe z rewelacyjnym beniaminkiem Polonią Piotrków. Obie drużyny zapowiadają walkę o pełną pulę. W przypadku zwycięstwa i potknięcia Zawiszy Rzgów poddębiczanie wskoczą na pozycję lidera.

Szkoleniowiec gości nie będzie mógł skorzystać z trzech graczy. Po kontuzji do zdrowia dochodzą jeszcze: Olaf Okoński, Maciej Kowalczyk i Joachim Pabjańczyk. Oprócz nich wszyscy są gotowi na sobotni pojedynek. – Doceniamy  klasę rywala, ale do Piotrkowa jedziemy walczyć o punkty. Traktujemy przeciwnika bardzo poważnie i musimy maksymalnie się przyłożyć. Gwarantuję, że mój zespół pokaże sportową walkę na boisku tak jak to było w innych pojedynkach. Pracowałem już w wielu klubach, ale atmosfera w Nerze jest naprawdę rewelacyjna – powiedział Witold Obarek, trener Neru Poddębice.

W ekipie z Piotrkowa Trybunalskiego również nie będą mogli wystąpić wszyscy zawodnicy. Uraz wyeliminował z gry Dariusza Stęborowskiego, a Filipa Błażejewskiego zatrzymały sprawy osobiste. – Spokojnie podchodzimy do tego pojedynku. Cel mamy jasny – utrzymanie w lidze. Na obecną chwilę w każdym meczu staramy się grać jak najlepiej. Jutro wyjdziemy na boisko i na pewno powalczymy o korzystny wynik – mówi Robert Grzesiuk (na zdjęciu), trener Polonii Piotrków.

Początek spotkania o 16:30.