ŁKS Łódź pokonał Lechię Tomaszów 1:0 (0:0) w wyjazdowym spotkaniu 11. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Dla łódzkiej drużyny to druga wyjazdowa wygrana z rzędu. O zwycięstwie drużyny Andrzeja Kretka zdecydował w 75. minucie Aleksander Ślęzak.

W środę ŁKS odrobił zaległości w Aleksandrowie gdzie wygrał 1:0 z miejscowym Sokołem. Do Tomaszowa łodzianie przyjechali również z zamiarem wywalczenia kompletu punktów. Lechia przystępowała do tego meczu mając za sobą trzy dobre spotkania z rzędu, w których wywalczyła siedem punktów. Pierwszy kwadrans należał do gospodarzy, a w barwach Lechii wyróżniał się Marcin Mirecki, z którego upilnowaniem mieli problem łódzcy defensorzy. W 16. minucie minimalnie spudłował z dystansu były gracz ŁKS Wiktor Żytek. Lechia atakowała i w ostatnich minutach pierwszej połowy powinna objąć prowadzenie. Szymon Gąsiński zachował jednak czyste konto.

W drugiej połowie gra się wyrównała, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. W 75. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Aleksander Ślęzak. Była to słuszna decyzja gdyż piłka zaskoczyła Artura Holewińskiego i wpadła do siatki. W odpowiedzi Lechia mogła wyrównać. Gąsińskiego najpierw uratował słupek, a chwilę później w poprzeczkę trafił Mirecki. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i tym samym ŁKS odniósł drugą wyjazdową wygraną z rzędu.

Lechia Tomaszów – ŁKS Łódź 0:1 (0:0)
Bramka: Aleksander Ślęzak 75

Lechia: Holewiński – Matysiak, Matuszczyk (68′ Szymczak), Cyran, Milczarek ż – Wiejak, Pierzyński, Żytek (63′ Potakowski), Prusinowski, Mirecki – Jardel Cruz (68′ Rakowski).
Trener: Dariusz Rogulski

ŁKS: Gąsiński – Salski, Filipiak, Sierant, Staroń (86′ Golański) – Karbowniak ż, cz, Sarafiński ż, Różycki (46′ Patora), Ślęzak, Cupriak (69′ Bielicki) – Zimoń.
Trener: Andrzej Kretek

Na podstawie relacji w ekstraklasa.net