AKTUALNOŚCI
Start Brzeziny stracił dwa punkty

Remisem 2:2 (1:0) zakończyło się spotkanie 13. kolejki łódzkiej klasy okręgowej pomiędzy Startem Brzeziny a GLKS Dłutów. Brzezinianie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie i punkty stracili na własne życzenie. W końcówce przy biernej postawie obrońców i bramkarza rywale zdołali strzelić wyrównującego gola.


 

Pojedynek od samego początku nie był porywający. Lekką optyczną przewagę posiadali goście, którzy już w 2. minucie przeprowadzili pierwszą groźną akcję. Kąśliwy strzał zza pola karnego Bartłomieja Grala minimalnie minął słupek bramki. Brzezinianie często wymieniali podania i próbowali grać skrzydłami. Przyjezdni swoich okazji szukali głównie w kontrach. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić brzezinianie. W 22. minucie Marcin Lindner ładnie zagrał na wolne pole do Bartłomieja Polcyna, który po uwolnieniu się spod opieki obrońcy wbiegł w pole karne i płaskim strzałem pokonał Dawida Wójta. Kwadrans później po strzale z dystansu Tomasza Kaźmierczaka piłkę przed siebie odbił golkiper gości jednak żaden z zawodników nie był w stanie wykorzystać dobitki.

Po przerwie dłutowianom udało się szybko doprowadzić do remisu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Bartłomiej Grala i głową wbił piłkę do siatki. Na odpowiedź gospodarzy trzeba było czekać do 66. minuty. Na dośrodkowanie z prawej strony pola karnego zdecydował się Kaźmierczak, a długo spadającą piłkę głową do siatki posłał Piotr Grzywacz. Start mógł pójść za ciosem. Kilka minut później po błędzie obrońców piłkę przed szesnastką przejął Robert Szubert i oddał strzał, który nogami zdołał obronić Wójt. W 78. minucie po strzale z dystansu Kamila Walczaka bramkarz gości zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Trzy minuty później po wrzutce Kaźmierczaka z piłką minął się jeden z defensorów. Dopadł do niej Walczak i strzelił wprost w wychodzącego do niego Wójta. Ambitna walka w końcówce piłkarzy z Dłutowa się opłaciła. W 85. minucie przy biernej postawie defensorów i bramkarza do futbolówki doszedł Grala i oddał silny strzał, który instynktownie obronił Mariusz Jatczak. Piłka wróciła pod nogi Dawida Bukowieckiego, który odegrał ją na jedenasty metr. Tam problemów z umieszczeniem jej w bramce nie miał Przemysław Klimczak, który tym samym doprowadził do remisu. W ostatnich minutach nic ciekawego się nie działo i pojedynek zakończył się remisem 2:2

Start Brzeziny – GLKS Dłutów 2:2 (1:0)
Bramki:
Bartłomiej Polcyn 22, Piotr Grzywacz 66 – Bartłomiej Grala 52, Przemysław Klimczak 85

Start: Jatczak – Poździej, Janowski, Orłowski – Przybylski, Grzywacz, Szubert, Lindner, Kaźmierczak ż – Walczak ż, Polcyn.

Dłutów: Wójt – Stelmach, Strzelec, Grala, Łańcuchowski – Krasnopolski (78′ Bukowiecki), Ciszewski, Golik, Stawicki (67′ Klimczak) – Woch ż, Sulima.

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Zm
9 lat temu

Pierwsza bramkę dla dlutowa strzelił Grala Bartłomiej z głowy a nie strzelec Jacek i druga pomyłka w 85min strzał oddał znow Grala a nie bukowiecki który podał ja do klimczaka i strzelił bramkę