Wydział Dyscypliny Łódzkiego Związku Piłki Nożnej zajął się zachowaniem kibiców biało-czerwono-białych w trakcie meczu z Bronią Radom. Wbrew pesymistycznym przewidywaniom, dość łagodnie potraktował klub z al. Unii Lubelskiej za odpaloną przez jego fanatyków pirotechnikę.

Łodzianie ukarani zostali zamknięciem Galery na dwa mecze. Sektor na pewno pusty będzie tylko na jednym, gdyż co do drugiego spotkania wykonanie kary zawieszono na pół roku.

Kara nałożona na Łódzki Klub Sportowy to odpowiedź na zachowanie jego kibiców podczas ostatniego pojedynku, jaki łodzianie rozegrali przy al. Unii Lubelskiej. W trakcie starcia z Bronią Radom fanatycy zaprezentowali okolicznościową oprawę związaną z Narodowym Świętem Niepodległości. Uświetnili ją, poza sektorówką, także pirotechniką, która choć świetnie wygląda, nadal jest zakazana. Dodatkowo zmusiła ona sędziego do chwilowego przerwania spotkania, gdyż pojedyncze race zostały wyrzucone na boisko.

Tym samym Galera pozostanie pusta podczas pojedynku z WKS Wieluń. Jeżeli w ciągu pół roku sytuacja się powtórzy i kibice znów skorzystają z niedozwolonych środków, to nie obejrzą także kolejnego meczu. Podobnie było gdy łodzianie inaugurowali swoje występy w III lidze. Podczas starcia z GKP Targówek w pierwszej kolejce w ogóle nie było publiczności w związku z karą za zachowanie fanatyków jeszcze w czwartej lidze. Biało-czerwono-biali świętując wówczas awans również ubarwili oprawę pirotechniką.

Autor: MW, zdjęcie: Jareczek