3475 boiskowych minut, 37 ligowych meczów – tyle czekała Victoria Żytno (piotrkowska klasa A, grupa II) na bramkę zdobytą z rzutu karnego w meczu ligowym. Poprzednio ta sztuka udała się Cezaremu Baryle 1 maja 2013 roku w Gorzędowie. Na kolejnego gola z jedenastki Victoria musiała czekać aż do niedzieli.

Co ciekawe przełamanie nastąpiło…w Gorzędowie w spotkaniu z miejscową Polonią. W międzyczasie Victoria Żytno w meczach o punkty miała tylko dwa rzuty karne. Jesienią roku 2013 w meczu z LUKS Gomunice w poprzeczkę trafił Adam Górski, a tydzień temu z Motorem Bujniczki z 11 metrów nie trafił Marcin Śmigielski. Ten sam zawodnik stanął przed szansą w 85 minucie meczu w Gorzędowie. Tym razem się nie pomylił i zakończył niecodzienną niemoc.

Tą ciekawostką podzielił się z nami kierownik drużyny Victorii Marcin Niedźwiedzki, któremu serdecznie dziękujemy.