Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie inaugurujące 23. kolejkę III ligi łódzko-mazowieckiej. W Nowym Dworze Mazowieckim zmierzyły się rezerwy Legii Warszawa i WKS Wieluń. Wielunianie grali w tym spotkaniu od 54. minuty w osłabieniu. Mimo tego zdołali dowieźć korzystny rezultat do ostatniego gwizdka.

Mecz rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem. Wielunianie nie dotarli bowiem na czas do Nowego Dworu Mazowieckiego gdzie swoje mecze rozgrywają rezerwy Legii.

Od początku spotkania zarysowała się przewaga gospodarzy. WKS grał jednak rozważnie w obronie i nastawił się na kontrataki. Po jednym z nich Dawid Przezak mógł zdobyć bramkę, ale świetnie zachował się bramkarz rezerw mistrza Polski Konrad Jałocha. Dziewięć minut po wznowieniu gry za brutalny faul z boiska wyrzucony został Łukasz Rybak. Mimo osłabienia wielunianie nie dali sobie strzelić bramki. Najwięcej szczęścia mieli w 89. minucie kiedy Łukasz Turzyniecki nie zdołał z kilku metrów pokonać Konrada Przybylskiego. To była tak zwana piłka meczowa.

Za tydzień wielunianie zmierzą się na własnym boisku ze Startem Otwock. Mecz zostanie rozegrany w sobotę (18 kwietnia) o 16:00.

Legia II Warszawa – WKS Wieluń 0:0

WKS Wieluń: Przybylski – Wira, Rybak cz, Maczurek, Fornalczyk – Piotr Przezak (76′ Gilarski), Wójcicki (69′ Kiwak ż), Dubiel ż, Zawieja ż, Baraniak – Dawid Przezak ż.
Żółtą kartką ukarany został również Damian Dwornik (rezerwowy w zespole WKS)