AKTUALNOŚCI
Pewna wygrana Zjednoczonych Stryków

Pewne wyjazdowe zwycięstwo odnieśli piłkarze Zjednoczonych Stryków. Podopieczni trenera Tomasza Szcześniaka wygrali w spotkaniu 25. kolejki IV ligi łódzkiej z Zawiszą Rzgów 3:1 (0:0). Po bezbramkowej pierwszej połowie goście rozstrzelali się dopiero po przerwie.

Stroną dominującą od samego początku byli piłkarze ze Strykowa. Zjednoczeni często wymieniali podania i grali dokładną i ładną dla oka piłkę. Goście byli poukładani w ofensywie, ale mieli problemy z przedostaniem się pod pole karne rywali. Zawisza znakomicie spisywał się w defensywie i dzięki temu bezbłędnie oddalał zagrożenie. Przyjezdni nie byli w stanie znaleźć skutecznej recepty na pokonanie Krystiana Wawrzyńskiego. Najlepszą okazję na gola już w 9. minucie miał Damian Mospinek, ale po szarży w polu karnym oddał strzał z siedmiu metrów, po którym piłka prawie otarła się o słupek i opuściła plac gry. Rzgowianie nastawili się na grę z kontry. Podopieczni trenera Roberta Świerczyńskiego rzadko utrzymywali się w strefie obronnej rywali, ale byli niezwykle czujni w obronie. W końcówce pierwszej połowy niezwykle aktywny był Sebastian Balcerek, ale swoimi indywidualnymi rajdami nie był w stanie przebić się przesz rosłych obrońców rywali. Na przerwę obie ekipy schodziły przy bezbramkowym remisie.

Zupełnie inaczej wyglądała gra po przerwie. Ostre słowa szkoleniowca gości Tomasza Szcześniaka wypowiedziane w szatni wyraźnie podziałały. Zjednoczeni już na początku drugiej odsłony zmusili rywali do błędu. W 51. minucie w polu karnym Zawiszy Dominik Gałkiewicz faulował Mospinka i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Jakub Wróblewski, który całkowicie zmylił Wawrzyńskiego. Ta bramka odwróciła dalszy przebieg rywalizacji. Gospodarze wyraźnie się otworzyli chcąc szukać okazji na wyrównującego gola. Bezlitośnie wykorzystali to przyjezdni. W 56. minucie na strzał z około dwudziestu metrów zdecydował się Wróblewski. Zasłonięty golkiper rzgowian nie miał żadnych szans po tym jak futbolówka tuż przy słupku wpadła do siatki. Dwubramkowe prowadzenie rozluźniło Zjednoczonych. Moment niefrasobliwości w defensywie wykorzystali miejscowi. Faulowany w obrębie szesnastki strykowian został Łukasz Wiśniewski, a rzut karny wykorzystał Damian Marcioch. Kontaktowy gol Zawiszy spowodował powrót obrazu z pierwszej połowy z tą różnicą, że tym razem rzgowianie byli stroną dominującą. Goście odpowiedzieli w 84. minucie szybką kontrą, którą wykończył Mospinek i ustalił końcowy rezultat na 1:3.

Zawisza Rzgów – Zjednoczeni Stryków 1:3 (0:0)
Bramki: Damian Marcioch 58-karny – Jakub Wróblewski 52-karny, 56, Damian Mospinek 84

Zawisza: Wawrzyński – Madejski ż, Gałkiewicz (70′ Lukanović ż), Czernik, Dróżdż – Rechciński ż, Marcioch (85′ Pokorski), Sztandor, Mielczarek (70′ Kaczmarkiewicz) – Strzałkowski, Wiśniewski ż.

Zjednoczeni: Pająk – Majewski, Buchowicz, Wróblewski, Oborowski (70′ Chmielewski) – Mospinek ż, Podedworny, Stanisławski (50′ Bełdziński), Drogosz – Ryplewicz, Balcerek (77′ Król).

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
DD
8 lat temu

Jakub „Drogba” Wróblewski ! ! !

zrz
8 lat temu

przy karnym nie faulował Dominik Gałkiewicz…tylko Michał Madejski