Warta Sieradz pokonała Start Otwock 2:1 (0:0) w wyjazdowym spotkaniu 30. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Piłkarze Tomasza Kmiecika pokazali charakter gdyż jeszcze w 86. minucie przegrywali 0:1. Końcówka należała jednak do sieradzan. Do wyrównania doprowadził Mikael Idzikowski, a w doliczonym czasie gry wygraną Warcie zapewnił niezawodny Marcin Kobierski.

Faworytem spotkania wydawał być się Start. Wskazywała na to chociażby historia ostatnich spotkań Warty w Otwocku. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, a stroną przeważającą byli walczący o utrzymanie w lidze gospodarze. Start dopiął swego w 64. minucie kiedy to Kamila Adamka pokonał Bartosz Mroczek. Goście nie załamali się jednak utratą gola i do końca walczyli o korzystny rezultat. Starania te się opłaciły. W 86. minucie do wyrównania doprowadził po straszliwym zamieszaniu podbramkowym Mikael Idzikowski. Start rzucił się do ataków i miał sytuację do zdobycia zwycięskiego gola. Znakomicie jednak interweniował Kamil Adamek. Warta wyprowadziła zabójczą kontrę i  w doliczonym czasie gry zespół z Otwocka pogrążył Marcin Kobierski. „Kobi” umieścił piłkę w siatce pięknym strzałem z szesnastu metrów wykorzystując podanie Michała Pietrasa. Gol określany mianem „stadiony świata” zapewnił sieradzkiej drużynie wygraną.

Start Otwock – Warta Sieradz 1:2 (0:0)
Bramki: Bartosz Mroczek 64 – Mikael Idzikowski 86, Marcin Kobierski 90+2

Warta: Adamek – Bartłoszewski, Różycki ż, Łochowski, Sosnowski – Jezierski (46′ Bogdan ż), Mitek (64′ Pluta), Stasiak (64′ Piotr Kobierski), Idzikowski ż (85′ Pietras), Marcin Kobierski – Szyc.