AKTUALNOŚCI
KS Paradyż nadrabia jesienne straty

Dzięki dobrej postawie w rundzie wiosennej drużyna KS Paradyż nadrabia stracony jesienią dystans i ma jeszcze szanse nawet na zajęcie miejsca na podium. W 29. kolejce IV ligi łódzkiej podopieczni Zbigniewa Podsiebierskiego nie dali żadnych szans Orłowi Nieborów wygrywając na boisku rywala aż 5:1 (3:1). To 16 zwycięstwo w tym sezonie wicemistrza poprzednich rozgrywek.


tomadex wszystko dla kibica

Początek spotkania idealnie ułożył się dla gospodarzy. Już w 1. minucie Kamila Jędrzejewskiego pokonał Mariusz Trakul. Stracona bramka podziałała na paradyżan jak przysłowiowa płachta na byka. Goście uzyskali zdecydowaną przewagę, a bramkarz Orła miał bardzo dużo pracy. Udało mu się zachować czyste konto do 27. minuty. Wtedy to do wyrównania doprowadził Mateusz Śliwka pięknym strzałem z 25 metrów bezpośrednio z rzutu wolnego. Osiem minut później na uderzenie z 30 metrów zdecydował się Łukasz Berc. Futbolówka wylądowała w okienku bramki Orła. Kilka chwil później na 2:2 mógł wyrównać Trakul. Z siedmiu metrów nie zdołał jednak pokonać bramkarza. To zemściło się w 45. minucie kiedy do siatki Orła trafił niezawodny Mariusz Koćmin. Do szatni KS Paradyż schodził z prowadzeniem 3:1.

Po przerwie goście nie rezygnowali ze zdobycia kolejnych bramek. Na 4:1 podwyższył Koćmin, a wynik spotkania na 5:1 ustalił Bartłomiej Gambka. – Wynik nie do końca odzwierciedla to co działo się na boisku. Gdyby Mariusz Trakul wykorzystał sytuację na 2:2 to mecz mógł różnie się potoczyć. Dostaliśmy gola do szatni na 3:1 i tak naprawdę już później ciężko było walczyć o punkty. Dwie pierwsze bramki dla gości padły po strzałach, których nie obroniłby nawet Buffon z Juventusu. Paradyż jest w mojej ocenie jedną z najlepszych drużyn w lidze i dziwię się trochę, że nie zajmuje miejsca w ścisłej czołówce – skomentował spotkanie trener Orła Dawid Ługowski.

Orzeł Nieborów – KS Paradyż 1:5 (1:3)
Bramki: Mariusz Trakul 1 – Mateusz Śliwka 27, Łukasz Berc 35, Mariusz Koćmin 45, 68, Bartłomiej Gambka 81

Orzeł: Mariusz Jędrzejewski – Placek, Plichta, Gawlik, Mitrowski (46′ Bartosiewicz) – Rembowski, Domińczak ż (65′ Wierzbicki), Kuciński (75′ Tkacz), Świdrowski (46′ Sut), Wisiński – Trakul.

KS Paradyż: Kamil Jędrzejewski – Majsak ż, Łukasik, Telus, Majewski – Śliwka (78′ Lenart), Berc ż, Kalinowski (46′ Łubowski), Bańczyk, Koćmin – Kos ż (71′ Gambka).

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments