AKTUALNOŚCI
Marek Horbań – prezes Pogoni Lwów

Pogoń Lwów to jeden z najbardziej utytułowanych klubów okresu międzywojennego. W 1939 roku na skutek działań wojennych działalność Pogoni zawieszono, a klub reaktywowano 70 lat później – w styczniu 2009 roku. Pogoń będzie można zobaczyć już niedługo w Łodzi, gdzie rozegra towarzyski mecz z ŁKS. Poniżej rozmowa z prezesem Pogoni Markiem Horbaniem.

gadzety kibica keeza

 

Łódzki Futbol: Jak wygląda obecnie sytuacja czterokrotnego mistrza Polski? W jakiej lidze gra, czy w planach jest szansa awansu wyżej. Jak wygląda sprawa grup młodzieżowych?
Po siedemdziesięciu latach przerwy w rozgrywkach lwowska Pogoń znów gra. Reaktywacja klubu, którego działalność przerwał wybuch II wojny światowej odbyła się  jesienią 2009 roku. Klub reaktywowała polska młodzież ze Lwowa pod patronatem Konsulatu Generalnego RP we Lwowie. Po
pięciu latach działalności reaktywowanej Pogoni sekcja piłkarska gra na wysokim szczeblu „premier Ligi Obwodowej” co w przeliczeniu na polskie ligi dorównuje III lidze. W związku z ciężka sytuacją finansowa z którą  boryka się klub piłkarze Pogoni walczą o utrzymanie w lidze. Warto tez wyjaśnić, że do II ligi na Ukrainie kluby grają systemem wiosna-jesień.  W lepszej sytuacji są nasi juniorzy, którzy na ten moment dzielą pierwsze miejsce w tabeli.

Czy w drużynie grają zawodnicy z polskimi korzeniami?
W pierwszej drużynie gra kilku zawodników o polskich korzeniach, więcej ich jest w składzie juniorskim. Warto też zaznaczyć, że klub prowadzi szkółkę piłki nożnej do której uczęszczają dzieci z polskich szkół we Lwowie oraz kościoła łacińskiego. Mamy nadzieję, że dzięki szkółce ilość Polaków pierwszym składzie się zwiększy.

Czy w klubie zachowały się rzeczy z czasów kiedy Pogoń Lwów grała w polskiej lidze – mam na myśli dokumenty, stroje, jakieś gazety…
– Działalność klubu po wkroczeniu wojsk radzieckich do Lwowa stała się praktycznie niemożliwa. Klub był słynny z polskości i wielkiego patriotyzmu. Większość dokumentów zostało spalonych. Dziś starsze
pokolenie lwowiaków opowiada jak radzieccy wojskowi wynosili dokumentacje z biura Pogoni, oblewali benzyną i podpalili. Niektórzy śmiałkowie starali się uratować z płomieni co się dało wychwycić. Parę lat temu otrzymaliśmy z Urugwaju kilka zdjęć Pogoniaczy. Mamy też Księgę 35-lecia działalności klubu z dedykacją syna ostatniego wiceprezesa Pogoni, srebrne medale oraz kilka dyplomów. Udało nam się też otrzymać listy rządowe z prośbą o pozwolenie produkcji sztandaru Klubu z dokładnym opisem wymiarów i jego projektem. Mamy w planach odtworzenie tego sztandaru.

Pogoń Lwów - reaktywacjaJak doszło do zorganizowania spotkania pomiędzy Pogonią Lwów i ŁKS Łódź?
Od dnia reaktywacji mamy dużo zaproszeń do rozegrania meczów towarzyskich w Polsce. Graliśmy z wieloma klubami w tym Cracovią, Koroną Kielce, Podbeskidziem, Stalą Mielec, Polonią Bytom, Wartą Poznań, Resovią, Polonią Przemyśl. W Polsce czujemy się jak w domu, jesteśmy zawsze mile witani przez działaczy i kibiców innych klubów. Takie zaproszenie otrzymaliśmy tez od władz miasta Łodzi. Z ŁKS jeszcze nie graliśmy, choć właśnie w tym mieście działa nasz sklep internetowy prowadzony przez firmę Tomadex producenta marki KEEZA. Gramy w tych strojach od roku i bardzo sobie je chwalimy. To dla nas świetna sprawa, że występujemy w strojach uszytych przez polską firmę. Właściciele Tomadexu nam zresztą pomagają, wyprodukowali wiele pamiątek Pogoni, które można kupić i tym samym wspierać nasz klub.

Czy działacze Pogoni nie myślą o tym aby w przyszłości wystartować w polskich rozgrywkach piłkarskich (okręg przemyski). Czy byłoby to w ogóle możliwe?
Jest to często zadawane pytanie. Pogoń teoretycznie może uczestniczyć w rozgrywkach w Polskiej lidze zaczynając od klasy B ale pamiętajmy, że Ukraina jest państwem pozaunijnym, co oznacza że przekroczenie granicy dla zawodników wymaga paszportu oraz, jak podpowiada praktyka, co najmniej dwugodzinnego postoju. Celem reaktywowanej Pogoni jest odrodzenie polskich tradycji sportowych we Lwowie, a rozgrywanie meczy domowych w Polsce podważało by główny sens reaktywacji klubu.

Jak wygląda piłkarska struktura we Lwowie? Wiadomo, że klubem numer 1 są Karpaty. Co z pozostałymi klubami?
– Pogoń wraz z Oporem Lwów jest drugim klubem Lwowa. Kilka lat temu była we Lwowie drużyna ekstraklasowa FC Lviv, ale w związku z brakiem finansów przestała istnieć.

Czy zachowały się jeszcze pozostałości starych stadionów na jakich przed wojną grały polskie kluby?
– Tak. We Lwowie zachował się stadiom Lechii Lwów, który teraz nosi nazwę Szkolaryk. W tragicznym stanie istnieje stadiom RKS – alma mater Kazimierza Górskiego. Zachowały się też stadiony żydowskich i
niemieckich drużyn. Niestety, stadiony Pogoni oraz Czarnych Lwów już nie istnieją. Na terenie „Zielonych trybun” jest teraz jednostka wojskowa, a na miejscu „Powidlaków” jest urząd skarbowy.

– Dziękuję za rozmowę

rozmawiał Michał Ostafijczuk

Pogoń Lwów

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments