Takie informacje bardzo cieszą. Rafał Kotecki – bramkarz, który w lutym bieżącego roku doznał straszliwej kontuzji podczas sparingowego meczu Lechia Tomaszów – WKS Wieluń, wrócił do treningów. Młody, ambitny golkiper dostał zgodę od lekarzy, ale trenować i grać będzie musiał w specjalnej masce. Jak sam twierdzi, aż pali się do gry bo ma sporo do udowodnienia.
– Z moim okiem jest już wszystko w porządku. Jeszcze niedawno nie widziałem na nie prawie nic, teraz ostrość wzroku wróciła, a ja mogę zająć się wreszcie tym co umiem najlepiej czyli grą w piłkę. Od dwóch miesięcy jestem w regularnym treningu. W każdej chwili mogę pojawić się na testach w dowolnym klubie. Oczywiście myślę przede wszystkim o występach w III lub IV lidze. Nie ma żadnych przeciwwskazań od lekarzy co do mojej gry. Ja sam jestem dobrej myśli i jeśli znajdę klub, który zechce dać mi szansę to udowodnię, że jestem w stu procentach gotowy – mówi Kotecki.
O koszmarnej kontuzji młodego bramkarza pisaliśmy TUTAJ.
Zdjęcie: Radio Ziemi Wieluńskiej
Podaję mój nr 796-886-306
Panie Rafale, w jaki sposób można się z Panem skontaktować?