Trener Szczerbca Wolbórz Ireneusz Komar za śmieszne uznał spekulacje jakoby jego zespół miał nie przyjechać do Głowna na sobotni baraż o IV ligę łódzką. Szkoleniowiec zadeklarował sportową walkę do samego końca mimo, że jego zespół stracił już szanse awansu. Po remisie w Bałuczu Stal Głowno potrzebuje wysokiej wygranej z wicemistrzem piotrkowskiej okręgówki.
– Śmieszne są spekulacje, o których czytamy. Nic nie zamierzamy odpuszczać, nic nie słyszałem o żadnych żniwach, a chłopaki się z tego śmieją. Kogoś chyba poniosła fantazja. Jedziemy w sobotę do Głowna i zamierzamy powalczyć o wygraną. Szkoda spotkania z Bałuczem bo mieliśmy w nim swoje szanse. Wynik 4:1 dla rywala był za wysoki. Trudno – widocznie nie była nam dana IV liga – powiedział Ireneusz Komar.
Sobotnie spotkanie Stal – Szczerbiec rozpocznie się o 18:00.
Oprócz jednego zawodnika który łączy pracę w straży z gospodarstwem to nic mi nie wiadomo żeby zawodnicy Szczerbca mieli takie problemy więc te komentarze to paranoja zresztą jak i przytoczony cytat. Panie trenerze skoro faktycznie tak napisali w DŁ to niech Pan się odnosi do takich rzeczy na klubowej stronie. Skoro dziennikarz „wkłada Panu słowa do ust” to wypada przedstawić gazetę w odpowiednim zgodnym z zakłamaniem świetle.
Najbardziej śmieszny okazał się ktoś kto z kilku nicków próbuje prowadzić dyskusję sam ze sobą.
Szczerbiec wygra i awansuje bo Bałucz nie ma kasy na 4 ligę. A tak naprawdę po co teraz wchodzić i odrazu spaść przez reorganizacjie
Serdeczne dzięki.