Duży bałagan w wojewódzkich ligach juniorów. Spotkania w „Kucharze” i „Michałowiczu” musieli sędziować rodzice, bo na mecze nie dojechali sędziowie.

Takie sytuacje zdarzają się niestety dość często i wtedy można przełożyć spotkanie na inny termin (z tym jest jednak zawsze problem) lub dojść do porozumienia, kto z rodziców może ewentualnie poprowadzić spotkanie. Wszystko jest w porządku, gdy mecz kończy się w przyjacielskiej atmosferze i nikt do nikogo nie ma pretensji. Gorzej, gdy w spotkaniu dochodzi do spornych sytuacji i zaczynają się wzajemne pretensje.
Do skandalu doszło w meczu ŁKS – Victoria Szadek (liga wojewódzka Michałowicza), gdy właśnie po takich problemach z arbitrami doszło do bójki trenera Victorii z kierownikiem ŁKS-u ! I to na oczach dzieci !!!
Kto zawinił ? Do tematu powrócimy w ciągu tygodnia, czekamy na wasze opinie i komentarze w tej sprawie.