AKTUALNOŚCI
Lechia nie dała szans Startowi Otwock

Drugie przekonywujące zwycięstwo na własnym boisku odnieśli w tym sezonie III ligi łódzko-mazowieckiej piłkarze Lechii Tomaszów. Podopieczni Dariusza Rogulskiego nie dali żadnych szans Startowi Otwock, wygrywając aż 4:0 (1:0). Mecz był popisem Marcina Mireckiego, który oprócz dwóch efektownych bramek zaliczył również asystę przy trafieniu Jardela Muniz Cruza.


keeza komplety sportowe

Brazylijczyk worek z bramkami rozwiązał w 19. minucie wykorzystując świetne dogranie piłki przez Mireckiego. Na kolejne trafienia Lechii trzeba było czekać do drugiej połowy. Jedenaście minut po wznowieniu gry z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Łukasz Matuszczyk. Pojedynek główkowy wygrał z obrońcami Startu Wiktor Żytek i bramkarz gości musiał wyciągać piłkę z siatki. Kolejne dwa gole zdobył najlepszy tego dnia na boisku Mirecki. „Miro” w 75. minucie popisał się cudownym strzałem w samo okienko, a chwilę później wykorzystał dogranie Jakuba Rozwandowicza.

Musieliśmy sobie coś udowodnić po stracie punktów w Łodzi. Prowadziliśmy tam 2:0 i wydawało się, że wygraną mamy w kieszeni. Chłopaki długo nie mogli sobie tego darować, że nie utrzymali dwubramkowego prowadzenia – przyznał Adam Król, dyrektor sportowy tomaszowskiego klubu.

Lechia Tomaszów – Start Otwock 4:0 (1:0)
Bramki: Jardel Muniz Cruz 19, Wiktor Żytek 56, Marcin Mirecki 75, 77

Lechia: Grejber – Cyran (62′ Maksymilian Rozwandowicz), Matuszczyk, Magdoń, Majchrowski – Baraniak (81′ Matysiak), Żytek (73′ Stańdo), Szymczak, Mirecki (81′ Kolasa), Jakub Rozwandowicz, Jardel Muniz Cruz

 

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Pelikan
8 lat temu

4 bramki i słaby mecz.
Chyba byłeś na meczu ŁKS u.
Tam piach, nasz racje.

Kibic
8 lat temu

Byłem widziałem mecz mega słaby kibice z braku możliwości oglądania dobrego meczu czytali gazety