AKTUALNOŚCI
ŁKS zagrał z Oskarem na szóstkę

Mimo fatalnego początku ŁKS Łódź pewnie pokonał beniaminka III ligi łódzko-mazowieckiej Oskara Przysucha 6:2 (3:1) w spotkaniu 4. kolejki sezonu 2015/2016. Podopieczni Marka Chojnackiego już do przerwy prowadzili 3:1, a w drugiej połowie dołożyli kolejne trzy trafienia. Kolejne dwie bramki zapisał na swoim koncie Adam Patora.


keeza komplety sportowe

W 4. minucie Mariusz Cichowlas sfaulował jednego z zawodników gości w polu karnym, a Jakub Sapieja pewnie pokonał Michała Kołbę. Taki początek mógłby podciąć skrzydła, ale ŁKS dzięki temu dostał przysłowiowy wiatr w żagle. Cztery minuty później było już 1:1, a precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Artur Golański. Duża w tym zasługa aktywnego Mauricio Martinsa, który sfaulowany został tuż przed polem karnym. W 18. minucie Brazylijczyk dał gospodarzom prowadzenie, a jeszcze przed przerwą wynik na 3:1 podwyższył Łukasz Dynel.

Po przerwie kibice zobaczyli kolejne cztery gole. Na bramkę Rafała Serwacińskiego z 48. minuty odpowiedział chwilę później gracz Oskara Paweł Maciejczak. Na dwie bramki Adama Patory beniaminek odpowiedzi już nie znalazł. Patora pojawił się na boisku w 59. minucie i zdążył dwukrotnie wpisać się w meczowym protokole jako strzelec gola. Supersnajper ŁKS miał zresztą szansę na ustrzelenie hat-tricka, ale dwie minuty po wejściu na boisko nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Filipem Adamczykiem. Warto zauważyć jeszcze wejście na boisko i asystę Tomasza Ostalczyka, który po pięciu latach znów założył koszulkę z „przeplatanką” na piersi.

ŁKS Łódź – Oskar Przysucha 6:2 (3:1)
Bramki dla ŁKS: Artur Golański 8, Mauricio Martins 18, Łukasz Dynel 36, Rafał Serwaciński 48, Adam Patora 67, 74

ŁKS Łódź: Kołba – Cichowlas, Placek, Golański ż (78′ Zimoń), Pawlak – Mauricio Martins (73′ Ostalczyk), Ślęzak, Salski, Dynel (65′ Bryzek), Sarafiński – Serwaciński (59′ Patora)

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments