W spotkaniu dwóch drużyn Zjednoczonych beniaminek rozgrywek Gmina Bełchatów uległ drużynie ze Strykowa 1:2 (0:1). Podopieczni trenera Tomasza Szcześniaka musieli czekać do 10. kolejki IV ligi łódzkiej, aby przełamać fatalną serię bez wygranej i w końcu sięgnąć po komplet punktów.

Spotkanie stało na wysokim poziomie. Obie drużyny nastawiły się na ofiarną walkę w środku pola. Przewaga należała do bełchatowian, ale to przyjezdni wyszli na prowadzenie. W 17. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Tomasza Lenarta najsprytniej w polu karnym rywali zachował się Marcin Kiwak, który głową posłał piłkę do siatki. Gospodarze jeszcze przed przerwą starali się wyrównać, ale im się to nie udało.

Druga połowa praktycznie niczym nie różniła się od drugiej. Doświadczenie strykowianian w czwartoligowych bojach wzięło górę nad ligowym debiutantem. W 77. minucie błąd defensywy miejscowych wykorzystał Tomasz Lenart, który strzałem zza pola karnego pokonał Mateusza Lizaka. Gminę Bełchatów stać było jedynie na kontaktowego gola Kamila Kowalczyka. Piłkarze ze Strykowa wygrali i po raz pierwszy od sześciu spotkań mogli dopisać na swoje konto trzy punkty.

Zjednoczeni Gmina Bełchatów – Zjednoczeni Stryków 1:2 (0:1)
Bramki: Kamil Kowalczyk 85 – Marcin Kiwak 17, Tomasz Lenart 77

Gmina Bełchatów: Lizak – Staszczyk, Dolot, Niewiadomski, Kajdanek – Serafin ż, Kondracki, Rojek (75’ Niedzielski), Turniak – Gołuch (60’ Kurzynoga), Kowalczyk.

Stryków: Pająk – Majewski, Buchowicz, Wróblewski, Drogosz ż – Bełdziński, Podedworny ż (88’ Stanisławski), Lenart, Balcerek ż (85’ Sieczkowski) – Ziober ż (72’ Wieloch), Kiwak ż (80’ Chmielewski).