Za nami już 9. kolejka spotkań w Centralnej Lidze Juniorów. Drużyny z województwa łódzkiego grały w niej ze zmiennym szczęściem. Najbardziej zadowoleni są młodzi piłkarze ŁKS, którzy pewnie wygrali na własnym boisku z Motorem Lublin. Punkt w Rzeszowie wywalczył GKS Bełchatów, a UKS SMS Łódź wysoko przegrał w Białymstoku.

Młodzi piłkarze ŁKS podejmował Motor Lublin, który w tabeli plasuje się wyżej od zespołu Marcina Pyrdoła (na zdjęciu). Łodzianie zagrali bardzo dobry mecz i pewnie odprawili rywala, wygrywając aż 4:0 (1:0). Pierwszego gola tuż przed przerwą zdobył Przemysław Nawrocki. Po przerwie ŁKS dołożył jeszcze trzy trafienia. Siedem minut po wznowieniu jeden z graczy Motoru zaliczył gola samobójczego, a później do bramki rywala trafili jeszcze Nawrocki i Damian Henc.

Na tarczy wrócili z Białegostoku piłkarze UKS SMS Łódź. Przegrali z miejscową Jagiellonią aż 1:6. Co ciekawe do przerwy prowadzili łodzianie 1:0 po trafieniu Bartłomieja Sota. O drugiej połowie, a w szczególności ostatnich 25 minutach chcieliby jednak jak najszybciej zapomnieć. Ich gra się zupełnie rozsypała, a gospodarze zdobyli aż sześć goli.

Jeden punkt do swojego dorobku dopisali młodzi piłkarze GKS Bełchatów, którzy przywieźli remis 1:1 z Rzeszowa gdzie grali z miejscową Stalą. W tabeli prowadzi Legia Warszawa. UKS SMS Łódź jest trzeci, GKS Bełchatów szósty, a ŁKS Łódź dziewiąty.

Zdjęcie: akademia.lkslodz.pl