Skandaliczne zajścia miały miejsca w Krośniewicach gdzie w spotkaniu 7. kolejki łódzkiej klasy A (grupa III) miejscowy zespół Krośniewianki podejmował Malinę Piątek. Mecz trwał tylko 40 minut. Przy stanie 1:1 jeden z zawodników gospodarzy obejrzał czerwoną kartkę. Na boisku rozpętała się awantura, a interweniować musiała policja – donosi portal eku24.net.
Kilka minut przed końcem pierwszej połowy faulowany był bramkarz Krośniewianki, który nie wytrzymał nerwowo i zaczął ubliżać zarówno zawodnikowi Maliny jak i sędziemu. Arbiter nie zastanawiał się długo i wyrzucił krewkiego gracza z boiska. Wtedy zaczęła się awantura. Sędzia w obawie o swoje zdrowie zakończył zawody, a na placu gry pojawili się policjanci, który musieli uspokajać piłkarzy z Krośniewic. Sprawą zajmie się ŁZPN. Krośniewianka oprócz surowych kar może spodziewać się również walkowera.
Źródło: eku24.net
Żadna nowość 😉 W krośniewicach zawsze banda gamoni i „słonecznikarzy” na boisku i na „trybunie” 😉
To bydło powinni wytepic…
Tam od dawna zawsze była chuliganka