To była bardzo ciekawa runda w IV lidze. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się postawie poszczególnych drużyn. Codziennie będziemy podsumowywać każdego czwartoligowca pod względem ligowych zmagań, najważniejszych wydarzeń i opinii związanej z danym klubem. Dziś podsumowanie występów KS Paradyż.
Miejsce: 1
Punkty: 44
Lider drużyny: Kuba Kos (piłkarz bardzo rozwinął się od poprzedniego sezonu i był motorem napędowym drużyny)
Najlepszy strzelec: Mariusz Koćmin, Kuba Kos (obaj po 11 bramek)
Paradyżanie przyzwyczaili wszystkich, że od kilku sezonów dzielą i rządzą na czwartoligowym szczeblu rozgrywkowym. Tej jesieni było podobnie mimo, że podopieczni Zbigniewa Podsiebierskiego musieli rywalizować ze znacznie trudniejszymi rywalami. Mistrz jesieni w dziewiętnastu meczach zdobył w sumie 44 punkty, wygrywając czternaście meczów, dwa remisując i ponosząc tylko trzy porażki. Piłkarze z Paradyża strzelili rywalom 46 bramek i stracili 19 goli. Tym razem niespodziewanie KS lepiej spisywał się na boiskach rywali, gdzie zdobył 27 punktów, odnosząc dziewięć zwycięstw i ponosząc jedną porażkę. W Wielkiej Woli paradyżanie grali w kratkę i uzyskali 17 punktów. Na ten bilans złożyło się pięć zwycięstw oraz po dwa remisy i dwie porażki. Podopiecznych trenera Zbigniewa Podsiebierskiego stać po raz kolejny wywalczyć mistrzostwo IV ligi łódzkiej, ale nie wiadomo czy klub skorzysta z awansu. Wszystko zależeć będzie od stanu klubowej kasy.
Najważniejsze wydarzenia jesieni:
– Niespodziewanie już w 2. kolejce bardzo wysoka porażka 2:5 na własnym boisku ze Zjednoczonymi Stryków.
– Jako drugi zespół z rzędu paradyżanie urwali punkty Widzewowi Łódź po remisie 1:1.
– Wysoka wygrana nad RKS Mechanikiem Radomsko w derbowym meczu okręgu piotrkowskiego 6:1 w ramach 4. kolejki.
– Mogę tą jesień porównać do poprzednich, gdzie również należeliśmy do czołówki rozgrywek. Zaczęliśmy tak jak poprzednio od słabszego meczu w drugiej kolejce, ale później z każdym kolejnym było coraz lepiej. Może nie jest to aż takie duże zaskoczenie, że jesteśmy mistrzami jesieni , ale w momencie kiedy pojawiły się zespoły: Widzewa, rezerw Bełchatowa i Zjednoczonych Gmina Bełchatów, czy wreszcie Omega Kleszczów, która zrezygnowała z gry w III lidze, uważam pierwsze miejsce na koniec rundy jesiennej jako ogromny sukces naszej drużyny i naszego klubu – skomentował Grzegorz Mikucki, prezes KS Paradyż.
Damian TELUS!!!
tak to prawda ale brawa też należą sie dla wszystkich bo też ciezko pracowali.