Porażką zakończyła się wyprawa mistrza jesieni IV ligi łódzkiej KS Paradyż do Bielska-Białej. Podopieczni trenera Zbigniewa Podsiebierskiego ulegli drugiej drużynie Podbeskidzia 1:2 (0:1) w swoim kolejnym meczu kontrolnym w okresie przygotowawczym. Paradyżanie odczuli trudy podróży i nie zdołali osiągnąć korzystnego rezultatu.
Na murawie pojawiło się kilku graczy posiadających to samo nazwisko. Oprócz braci Mateusza i Sebastiana Śliwki, w sobotnim sparingu zagrali: Kuba Kos i Krystian Kos oraz Wojciech Majewski i Jan Majewski. Paradyżanie wyraźnie odczuli trudy dalekiej podróży. Na boisku widać u nich było zmęczenie co przełożyło się na brak skuteczności. Rywale wystąpili bardzo młodym składem. W wyjściowej jedenastce znalazło się kilku graczy, którzy mieli już na swoim koncie występy w III lidze. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem gospodarzy.
Po zmianie stron rywale podwyższyli prowadzenie i kontrolowali dalszy przebieg gry. Piłkarze z Paradyża zaczęli konstruować coraz składniejsze akcje, ale bardzo długo nie mogli pokonać golkipera rezerw Podbeskidzia. Dopiero w 80. minucie zdobyli kontaktowego i jak się później okazało honorowego gola. Na listę strzelców wpisał się Mariusz Koćmin. Mistrz jesieni IV ligi łódzkiej kolejny sparing rozegra prawdopodobnie już w środę 10 lutego.
Podbeskidzie II Bielsko Biała – KS Paradyż 2:1 (1:0)
Bramka dla Paradyża: Mariusz Koćmin 80
Paradyż: Jędrzejewski – Makuch, Telus, Majsak, Wojciech Majewski – Mateusz Śliwka, Berc, Krystian Kos, Tyczyński – Koćmin, Kuba Kos, na zmiany wchodzili: Kalinowski, Grzybek, Bańczyk, Sebastian Sliwka, Ciach, Jan Majewski.