W powtórzonym spotkaniu 6. kolejki Ligi „Michałowicz” drużyna Mazovii Rawy Maz. pokonała na wyjeździe zdecydowanego faworyta tego meczu ekipę łódzkiego Widzewa 2:1.

Pierwszy mecz zweryfikowany został jako walkower dla Widzewa, lecz na prośbę trenera Mazovii i za zgodą trenera Widzewa Pana Kaszuby doszło do powtórzenia spotkania.
Jest to największa sensacja dotychczasowych rozgrywek ligowych, szczególnie że są to pierwsze punkty zdobyte przez graczy Mazovii w tym sezonie po serii kolejnych 7-iu porażek. W rozegranych w miniony weekend meczach 8. kolejki nie odnotowaliśmy specjalnych niespodzianek, choć remis na własnym boisku GKS Bełchatów z Ceramiką Opoczno 1 : 1 za taką może uchodzić. Pozostałe spotkania zakończyły się raczej zgodnie z przewidywaniami. Potknięcia Bełchatowian i Widzewiaków wykorzystała zwłaszcza drużyna UKS SMS, której przewaga nad drugim w tabeli Woyem Bukowiec wzrosła już do 6-iu punktów.

Godnym uwagi jest fakt że w czołówce tabeli powstał ogromny ścisk, ponieważ ekipy z miejsc 2 – 6 dzieli różnica zaledwie 2-ch punktów a o kolejności miejsc od 3-go do 5-go decydowały wyniki bezpośrednich spotkań. Tak wyrównany poziom sportowy czołowych drużyn jest gwarancją wielkich emocji które będą towarzyszyć rozgrywkom ligowym do końca rundy jesiennej w ” Michałowiczu”. Już w najbliższą niedzielę kolejny hit – Woy Bukowiec na własnym boisku będzie podejmować lidera UKS SMS. Pozostałe mecze kolejki raczej bez takiego ładunku emocji, choć Mazovia po środowym sukcesie możę wpróbuje iść „za ciosem” i będzie starała się na własnym boisku ograć faworyzowaną drużynę ŁKS Łódź. Jak widać w najbliższy weekend emocji na boiskach ” Michałowicza ” nie powinno zabraknąć.