Kilka ciekawych spotkań rozegrano w dziewiątej kolejce Wojewódzkiej Ligi Kuchara. Dystans nad rywalami zwiększył UKS SMS, bo GKS Bełchatów zremisował w Skierniewicach.

Bełchatowianie przekonali sie na własnej skórze, że w Skierniewicach gole zdobywa się bardzo ciężko, a mecz Unia – GKS zakończył sie bezbramkowym remisem.
Po raz czwarty w stosunku 1:0 wygrała Akademia Piłkarska ŁKS. Tym razem ełkaesiacy, pokonali na wyjeździe Mazovię. Podopieczni Artura Kościuka po raz kolejny mieli zdecydowaną przewagę w polu, ale do bramki rywali trafił tylko Szymon Orzechowski.
Tak jak prognozowaliśmy ciekawie było w konfrontacji Widzewa ze Startem, gdzie losy zwycięstwa ważyły się do końca meczu. W końcówce rundy jesiennej widzewiaków czekają jeszcze dwa trudne mecze z UKS SMS i ŁKS, po których okaże się, czy zespół Zbigniewa Kubiaka na stałe zadomowi się w czołówce, czy będzie zespołem środka tabeli.
Liderujący UKS SMS Łódź urządził sobie festiwal strzelecki w Kamieńsku i odniósł najwyższe zwycięstwo w rozgrywkach. Wynik 16:0 świadczy o tym, że łodzianie trafiali do siatki rywali średnio co cztery i pół minuty. Wcześniejszy rekord strzelonych goli należał do SMSu (10:0 z Ceramiką) i Startu (10:0 ze Świtem)