Bez niespodzianki w Piotrkowie. W obecności 999 widzów RTS Widzew Łódź pokonał Polonię Piotrków w spotkaniu 26. kolejki IV ligi łódzkiej 4:0 (1:0) i tym samym odniósł już siódme wiosenne zwycięstwo. Przewaga łodzian nie podlegała żadnej dyskusji, a przy większej skuteczności wygrana drużyny Marcina Płuski mogła być wyższa. 

RTS Widzew rozpoczął od szybkich ataków i już w 3. minucie egzekwował dwa rzuty rożne. Bez efektu bramkowego. Chwilę później przed szansą stanęła Polonia. Jakub Grzegorzewski nie przeciął jednak podania z głębi pola, a sprawę wyjaśnił odważnym wyjściem Michał Sokołowicz. Następna akcja Widzewa przyniosła bramkę. Niefortunnie we własnym polu karnym interweniował Michał Polit, który zmusił do kapitulacji swojego bramkarza. I tak naprawdę na tym można ograniczyć opisywanie wydarzeń z pierwszej połowy. Widzew kontrolował przebieg gry, a Polonia próbowała przedostać się pod bramkę Sokołowicza. Bezskutecznie jednak i do przerwy Widzew prowadził 1:0.

Sześć minut po wznowieniu gry mogło być 1:1. Sokołowicz obronił jednak strzał głową Karola Kowalczyka, W odpowiedzi Robert Kowalczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Błażejewskim. Kwadrans po wznowieniu gry goście podwyższyli prowadzenie. Błażejewskiego pokonał strzałem głową Princewill Okachi. W końcówce spotkania Polonia opadła z sił co wykorzystał rozpędzony Widzew. Najpierw gola na 3:0 strzelił rezerwowy Sebastian Kaczyński, a wynik spotkania ustalił Okachi.

Polonia Piotrków – RTS Widzew Łódź 0:4 (0:1)
Bramki: Michał Polit (sam.) 10, Princewill Okachi 61, 84, Sebastian Kaczyński 83

Polonia: Błażejewski – Sulikowski ż, Polit, Batata, Szumer (46′ Grzybowski) – Paprocki (65′ Zaor), Kowalczyk ż, Gul, Jakubiak ż – Grzegorzewski, Malicki

RTS Widzew: Sokołowicz – Bartos, Czaplarski, Bargiel ż, Gromek (62′ Bończak) – Bartosiewicz (80′ Puchalski), Okachi, Rodak, Zawodziński ż, Strus – Kowalczyk (69′ Kaczyński)

Sędziował: Tomasz Majkowski (Sieradz). Widzów: 999