Dopiero dogrywka wyłoniła czwartego z półfinalistów wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowa Lechia Tomaszów w ostatniej minucie dodatkowego czasu gry strzeliła gola na wagę zwycięstwa. Cenną wygraną nad Unią Skierniewice (skierniewicka klasa okręgowa) dał Paweł Magdoń. Podopieczni trenera Grzegorza Wesołowskiego w półfinale zmierzą się z ŁKS Łódź.

Goście od samego początku starali się szybko strzelić bramkę i ułożyć pojedynek pod własne dyktando. Tymczasem główny faworyt tej konfrontacji musiał bardzo się natrudzić. Gospodarze nie zamierzali się poddać tylko za wszelką cenę starali się sprawić niespodziankę. Lechia co chwila stwarzała groźne okazje lecz za każdym razem kończyły się one fiaskiem. Brak skuteczności z obu stron spowodował, że konieczna do rozstrzygnięcia była dogrywka. Wszystko wskazywało, że i ta nie wyłoni zwycięzcy, ale w ostatniej akcji i dośrodkowaniu w pole karne najwyżej do piłki wyskoczył Paweł Magdoń i posłał piłkę do siatki. Chwilę później arbiter po raz ostatni użył gwizdka w tym meczu i pojedynek zakończył się skromnym zwycięstwem piłkarzy z Tomaszowa Mazowieckiego.

Unia Skierniewice – Lechia Tomaszów dog. 0:1, 0:0
Bramka: Paweł Magdoń 120

Lechia: Przybylski – Król, Magdoń, Maksymilian Rozwandowicz., Matuszczyk – Kolasa (56’ Baraniak), Szymczak, Cyran, Mirecki – Jakub Rozwandowicz (76’ Łazowski), Jardel.

Źródło: lechia 1923.pl