Mimo prowadzenia 2:0 z Omegą Kleszczów Polonia Piotrków znów zeszła z boiska bez kompletu punktów. Drużyna Roberta Grzesiuka niebezpiecznie osuwa się w dół ligowej tabeli. Po raz ostatni wygrała 19 marca z Mazovią Rawa Mazowiecka 3:0. Kleszczowianie zaś dopisali do swojego dorobku bardzo cenny punkt i zajmują szóste miejsce. Mecz 28. kolejki IV ligi łódzkiej zakończył się remisem 2:2.
W rundzie jesiennej w Kleszczowie Polonia wygrała aż 6:0, nic więc dziwnego, że zespół Marcina Zimocha jechał do Piotrkowa z wielką wolą rewanżu. Przewaga w pierwszej połowie należała do Omegi, ale bramkę zdobyli gospodarze. W 42. minucie Pawła Wiśniewskiego pokonał Michał Polit. Niespełna kwadrans po zmianie stron było 2:0 dla Polonii, a prowadzenie piotrkowian podwyższył bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego Adrian Malicki. Omega nie złożyła broni. Sygnał do ataku dał Witold Grzywiński, zdobywając kontaktowego gola. Na 2:2 wyrównał Krzysztof Kowalski i tym samym ustalił wynik spotkania. Remis bardziej ucieszył drużynę gości. Polonia w rundzie wiosennej po raz kolejny nie potrafiła utrzymać dwubramkowego prowadzenia i jej sytuacja w tabeli powoli staje się trudna.
Polonia Piotrków – Omega Kleszczów 2:2 (1:0)
Bramki: Michał Polit 42, Adrian Malicki 57 – Witold Grzywiński 64, Krzysztof Kowalski 76
Polonia: Błażejewski – Grobelny, Polit, Batata, Grzybowski – Wrona (46′ Jakubiak), Gul (81′ Szymor), Kowalczyk, Paprocki, Malicki – Grzegorzewski
Omega: Wiśniewski – Słomian, Grzywiński, Jacak, Lipertowicz, Belica, Radziejewski (46′ Paweł Kowalski), Janeczek (76′ Barański), Ociepa, Tomesz – Krzysztof Kowalski
Robson nie wiesz co zrobić ?
Zwolnij trenera!
wmoszczenicy awans ? jak tam nie ma juz kto grac 🙂
Rzut wolny wykonany perfekcyjnie. Malin wracaj do Moszczenicy zrobić awans!!!!