Znamy już dwóch beniaminków IV ligi łódzkiej. To KS Sand-Bus Kutno (łódzka klasa okręgowa) i Unia Skierniewice (skierniewicka klasa okręgowa). Blisko wywalczenia awansu jest Ceramika Opoczno, a najbardziej zacięta walka toczy się w sieradzkiej klasie okręgowej.

 

Jako pierwsi z awansu cieszyli się piłkarze skierniewickiej Unii. Zdecydowanie zdominowali rozgrywki w klasie okręgowej, tracąc punkty tylko w derbowym meczu z Widokiem Skierniewice. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Unia ma aż piętnaście punktów przewagi nad duetem: Widok i Pelikan II Łowicz.

Końcowe odliczanie dobiegło końca również w Kutnie. KS Sand-Bus na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek ma 14 punktów przewagi nad Orłem Parzęczew, a awans przypieczętował w pięknym stylu – wygrywając aż 9:2 ze Startem Łódź. Uwagę zwraca rewelacyjny bilans spotkań przed własną publicznością. Podopieczni Sławomira Ryszkiewicza wygrali w Kutnie wszystkie rozegrane mecze!

Przysłowiową „kropkę nad i” ma do postawienia Ceramika Opoczno. W piotrkowskiej okręgówce do zakończenia zostały trzy kolejki, a popularna „Cera”ma siedem punktów przewagi nad Stalą Niewiadów. Wszystko wskazuje na to, że kwestia awansu zostanie rozstrzygnięta już w najbliższej kolejce, w której opocznianie zmierzą się na wyjeździe z KS Mniszków.

Najbardziej zacięta walka trwa w sieradzkiej klasie okręgowej. Wydaje się, że na placu boju zostały już tylko dwa zespoły. LUKS Bałucz i LKS Kwiatkowice. Po 30 kolejkach zgromadziły 70 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Gal-Gaz Galewice, a na czwarte spadł Orkan Buczek. Drużyna Jacka Berensztajna sensacyjnie przegrała w Wieluniu z WKS i marzenia o IV lidze musi odłożyć do przyszłego sezonu. Może jednak rozdać karty gdyż w ostatniej kolejce zagra w Kwiatkowicach i jeśli odbierze punkty rywalowi to z awansu cieszyć będzie się LUKS Bałucz. Może jednak tak się zdarzyć, że podopieczni Antoniego Dąbrowskiego nie będą musieli korzystać z niczyjej pomocy. Wystarczy bowiem, że wygrają wszystkie mecze już do końca i wtedy nieważne staną się wyniki innych drużyn. Warto wspomnieć, że w Boże Ciało cztery kolejne gole zapisał na swoim koncie Piotr Burski, który ma już 61 strzelonych bramek w całym sezonie. To absolutny rekord, który jest jeszcze do poprawienia. Naszym zdaniem „Bury” ma szansę nawet na 70 goli.