AKTUALNOŚCI
Sokół sprowadzony na ziemię w Raciążu

Skończyły się wysokie loty Sokoła Aleksandrów. Mistrz jesieni III ligi łódzko-mazowieckiej w rundzie wiosennej grał przeciętnie i stracił całą zaliczkę z pierwszej części sezonu. Drużyna Michała Bistuły dostała sromotne lanie w Raciążu od miejscowych Błękitnych i marzenia o grze w II lidze może odłożyć przynajmniej o rok.

gadzety kibica keeza

 

Sokół to książkowy przykład na to jak można w rundzie rewanżowej stracić to co wypracowane zostało jesienią. Siłą aleksandrowian w pierwszej części sezonu była defensywa. Wiosną nie przypominała ona już monolitu, a Karol Domżał bardzo często zmuszony był wyciągać piłkę z bramki. W Raciążu został pokonany czterokrotnie. Z pewnością wpływy na wyniki Sokoła miały wewnętrzne tarcia w drużynie. Odsunięto Krzysztofa Nykiela i Michała Łabędzkiego, którzy mieli być wzmocnieniem drużyny. Ich transfery okazały się jednak pomyłką.

W Raciążu prowadzenie gościom dał w 14. minucie niezawodny Michał Michałek. Chwilę później wyrównał jednak z rzutu karnego Kamil Majkowski, a po przerwie Błękitni dołożyli trzy kolejne gole. Domżała pokonali: Piotr Paczkowski, Dawid Klepczyński (rzut karny) i Tomasz Grudzień.

Błękitni Raciąż – Sokół Aleksandrów 4:1 (1:1)
Bramki: Kamil Majkowski 16-karny, Piotr Paczkowski 55, Dawid Klepczyński 85-karny, Tomasz Grudzień 89 – Michał Michałek 14

Sokół: Domżał – Kwiatkowski (75′ Marciniak), Zwoliński ż, Woźniczak ż, Zasada – Samuel Obi Uche, Knera, Osowski (69′ Chojecki), Pecyna ż (64′ Rogalski), Wrzesiński ż (80′ Pękała) – Michałek ż

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
ktos-ja
7 lat temu

Dwóch id… przyszło i rozj…. zespół

Mario
7 lat temu

Czego się nie robi,żeby łksy awansowały!Lis nie na darmo poszedł do „amfiteatru” !