AKTUALNOŚCI
Kontrowersje wokół meczu w Łękińsku

LKS Czarnocin pokonał w rewanżowym spotkaniu o awans do piotrkowskiej klasy A Alfę Kleszczów 5:2 i odrobił straty z pierwszego meczu (1:4). Gospodarze rewanżu poddają jednak w wątpliwość skład w jakim wystąpili czarnocinianie. Kilka minut przed końcem dogrywki zgłosili sędziemu chęć kontroli dokumentów.

gadzety kibica keeza

 

Tej prośby arbiter główny nie zdążył jednak przekazać kapitanowi LKS Czarnocin przed końcem meczu i zgodnie z regulaminem czarnocinianie nie poddali się po ostatni gwizdku kontroli. Szybko opuścili obiekt w Łękińsku, ciesząc się z awansu do klasy A. Alfa nie zamierza jednak odpuścić i zgłosiła swoje wątpliwości do Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie.

Prezes OZPN w Piotrkowie Stanisław Sipa nie chciał w poniedziałek odnieść się do sprawy gdyż do związku nie wpłynął jeszcze meczowy protokół. Przyznał jedynie, że prośba sędziego o skontrolowanie drużyny gości musiała nastąpić przed końcem spotkania. Niewykluczone, że sprawą zajmą się Wydział Gier oraz Wydział Dyscypliny OZPN.

 

Subskrybuj
Powiadom o

17 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Fanatyk
7 lat temu

Zawsze szukają dziury w całym , zacznijcie grać a nie po za boiskiem chcecie chcecie zrobić awans . Pozdrawiam 🙂

7 lat temu

jak nie bylo polecenia sedziego przed koncem meczu to juz pozamiatane. Liczy sie to co na boisku