AKTUALNOŚCI
Marcin Płuska: Spodziewałem się kryzysu

RTS Widzew Łódź pokonał Elanę Toruń 3:2 (3:1) w sparingowym spotkaniu, które w pewien sposób spięło klamrą obóz przygotowawczy łódzkiego beniaminka III ligi. Na obiekcie Szczerbca Wolbórz drużyna Marcina Płuski odniosła trzecią wygraną. Szkoleniowiec przyznał po spotkaniu, że jego zespół wykonał bardzo ciężką pracę w ostatnich dniach.


 

– Spodziewaliśmy się kryzysu po 20 minutach gry. Przypuszczaliśmy, że zawodnicy będą odczuwali w nogach ostatnie dni i nie będą mieli z czego biegać. Wykazali się jednak charakterem i walczyli najlepiej, jak potrafili. Na grę mojego zespołu wpłynął także fakt, że wymieniliśmy w drugiej połowie tylko kilku graczy, a Elana całą jedenastkę. W sobotę zagramy ostatni sparing w Starachowicach, gdzie pojedziemy w mniejszym gronie, niż to ma miejsce obecnie podczas obozu. Do początku rozgrywek pozostało jeszcze dziesięć dni, dlatego też pozostało trochę czasu na odpoczynek. Na pewno odzyskamy świeżość, ale pamiętajmy, że nie przygotowujemy się tylko na dwie czy trzy kolejki, tylko na całą rundę. Chcielibyśmy wykorzystywać każdą sytuację, ale nie zawsze się da. Wynika to też z tego, że piłkarze są zamuleni, mają ciężkie nogi i piłka nie słucha ich się tak, jakby sobie tego życzyli. Wachlarz rozwiązań w ataku mamy szeroki. W składzie jest już Piotr Burski, piłkarz o podobnych cechach do Krystiana Tomaszewskiego, dlatego jemu podziękowaliśmy w miniony weekend. Kamil Sabiłło został, bo to inny typ napastnika – powiedział łódzki szkoleniowiec.

Źródło: widzewlodz.pl

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments