AKTUALNOŚCI
Zespół niechcianych

Po spadku z czwartej ligi zespół Kolejarza Łódź praktycznie się rozpadł. Nową drużynę tworzono głównie z zawodników niechcianych w innych klubach.

Powstała wyjątkowa mieszanka rutyny z młodością. Do gry po kilku latach przerwy powrócili doświadczeni Mariusz Kmin, Sylwester Patura, Tomasz Mikutel. Do nich dołączyli 17-letni juniorzy Damian Sadkowski, Damian Skołd i taki „kombinowany” zespół ma jeden cel – utrzymać się w lidze.
Część chłopaków studiuje, grają praktycznie za darmo. Gdyby nie wsparcie Zbigniewa Domżała z WSEZiNS pewnie drużyna by się już dawno rozpadła – opowiada trener Kolejarza Mirosław Wojdyła – Wcześniej przez kilka lat pracowałem z zespołami kobiet, od tego sezonu postanowiłem spróbować z drużyną męską. Chyba nie jest najgorzej, biorąc pod uwagę wszystkie problemy które mieliśmy przed rozpoczęciem rozgrywek. Patrząc na mapę piłkarską Łodzi, to jeden z ostatnich klubów grający na w miarę niezłym poziomie. Jest Widzew, ŁKS, SMS i dalej trudno znaleźć liczące się ekipy z samego miasta. To trochę boli, ale taka jest brutalna rzeczywistość. Tym bardziej trzeba szanować to co mamy, czyli nasz zespół. Po ukończeniu wieku juniora prawie nie ma gdzie kontynuować kariery w Łodzi. Zawodnicy chcą grać, zwalniają się z pracy i z zajęć. W lidze poza zasięgiem innych jest według mnie Włókniarz. Dobra, poukładana drużyna. Mają kilku rutyniarzy. To zdecydowanie główny kandydat do awansu, Trochę muszę ponarzekać na sędziowani. Słabo to wygląda – po prostu brakuje umiejętności arbitrom. Jak nie potrafią zapanować nad tym, co dzieje się na boisku, to rozdają kartki na lewo i prawo. Razem w tej rundzie dostaliśmy około 50 kartoników ! Imponująca liczba, ale zapewniam, że nie wynika to z brutalnej gry mojego zespołu. To jest liga walki, a nie wysokich umiejętności technicznych i sędziowie powinni na tę walkę spojrzeć nieco łagodniej. Jak w większości klubów jest ciężko, ale ważne, że drużyna się nie rozpadła, a przecież było takie niebezpieczeństwo po spadku z czwartej ligi. Wtedy zostało w zespole raptem czterech zawodników. Kiedy patrzę na zapał młodych piłkarzy jak Radosław Posmyk, to wierzę, że nadejdą jeszcze dla klubu lepsze czasy. Bazę treningową mamy już naprawdę niezłą, więc utrzymanie w lidze jest dla nas niezwykle ważne i myślę, że ten cel uda się osiągnąć.

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
kibic
13 lat temu

tylko Kolejarz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1