AKTUALNOŚCI
ŁKS znów na zero z tyłu, z przodu niestety też

ŁKS Łódź bezbramkowo zremisował wyjazdowy mecz 3. kolejki III ligi (grupa I). Rywalem drużyny Marcina Pyrdoła były rezerwy Jagiellonii Białystok. Mimo stworzenia kilku podbramkowych sytuacji i dużej przewagi w drugiej części spotkania łodzianom nie udało się zdobyć zwycięskiego gola. Po trzech meczach Michał Kołba ma nadal czyste konto.

Pierwszy kwadrans spokojny z lekką przewagą ŁKS. Obrońcy rezerw Jagiellonii bardzo dobrze radzili sobie z aktywnym Jewhenem Radionowem. ŁKS prowadził grę, próbował strzałów, ale nie stwarzał klarownych sytuacji podbramkowych. Ostatnie 15 minut pierwszej połowy to kilka prób sforsowania defensywy łodzian. Ta jednak nie dała się zaskoczyć i do szatni obie drużyny zeszły z bezbramkowym remisem.

Na początku drugiej połowy ŁKS stworzył zamieszanie pod bramką Jagiellonii. Strzelał groźnie Michał Michałek, ale jego uderzenie zostało zblokowane. Marcin Pyrdoł próbował szukać rozwiązań w postaci zmian. Na placu gry pojawili się Damian Nowacki i Artur Golański. Nie zmieniło to jednak losów spotkania. ŁKS nie strzelił zwycięskiego gola i wzbogacił swoje konto punktowe o jedno oczko. Może to oznaczać stratę pierwszego miejsca w tabeli.

Jagiellonia II Białystok – ŁKS Łódź 0:0

ŁKS Łódź: Kołba – Pyciak, Cichowlas, Rozmus, Ślęzak – Nowak, Bryła ż, Gamrot (60′ Golański), Kopka (46′ Nowacki) – Michałek (82′ Kowal), Radionow

Subskrybuj
Powiadom o

8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
MarioRTS
7 lat temu

Zawsze będziecie oglądać plecy Wielkiego Widzewa! Koniec z walkowerami i nie ma ŁyKySyfu!

Kibic
7 lat temu

Będzie walkower jak nic. W piłce było mało powietrza a trawa była za wysoka o pół milimetra.

nikolas666
7 lat temu

asd! jesteś swój chłop! czyli GOŚĆ!! Szacun!