RTS Widzew sprzedał 15.310 karnetów na wiosenne mecze trzecioligowej drużyny na nowym stadionie. Pierwsze spotkanie przy ul. Piłsudskiego widzewiacy rozegrają w najbliższą sobotę z ostatnim w tabeli Motorem Lubawa. Okazuje, że nie ma już biletów na ten mecz. Klub nie planuje uruchomić sprzedaży, a i tak na trybunach zasiądzie komplet widzów, czyli około 18.000.
Pozostałe miejsca zajmą sponsorzy, osoby zaproszone oraz oficjele PZPN. W klubie działacze zdają sobie sprawę, że stadion zapełni się jedynie na pierwszym spotkaniu. Potem z frekwencją może być nieco gorzej. Dlatego też czynią starania, aby właściciele karnetów informowali klub, jeśli nie pojawią się na meczu. Wtedy można byłoby sprzedać bilet kibicom, po promocyjnej cenie.
Do Kibic. Jaki Ty klub kochasz? RTS Widzew, którego już kilka lat nie ma, bo gdyby przecież był, to musiałby rozliczyć się z zadłużenia, czy może Reaktywację Łódź, która nota bene gra chyba na Widzewie. Przecież to nic innego jak przekręt firmowany przez wielkich polskiej piłki.
Uprzejmie prosi się posiadaczy karnetów na rundę wiosenną o nie przychodzenie na mecze. To niezmiernie pomoże klubowi, hajs z karnetów się zgadza, rekord Polski ustanowiony. A teraz można jeszcze te miejsca sprzedać jako bilet w przeddzień i w dniu meczu.
Układ idealny.
aż miło się czyta…życzę widzewowi jak najlepiej…niech świat piłkarski się dowie ze sa ludzie którzy kochają ten klub i mam nadzieję ze już niedługo doczekają się Ekstraklasy………….
jeżeli osoba, która kupiła bilet na miejsce uprzednio sprzedane posiadaczowi karnetu nie będzie wybierała się na mecz proszona jest o poinformowanie klubu
To może pseudo Widzew splaci długi skoro tyle kasy będzie