Kolejne zwycięstwo odniósł RTS Widzew Łódź pod wodzą Przemysława Cecherza. Łódzki zespół wygrał mecz 24. kolejki III ligi (grupa I) z ŁKS Łomża 2:1 (2:0). Szkoleniowiec łódzkiej drużyny po spotkaniu przyznał, że w drugiej połowie, w poczynania jego podopiecznych wdarła się nerwowość. Była ona efektem straconego gola.
– Zasłużyliśmy na zwycięstwo pod każdym względem. Mecz był spokojnie rozpoczęty i było budowanie akcji. Jednej, drugiej i trzeciej. Niektóre akcje konstruowane były z pierwszej piłki na wolne pole, gdzie sam bylem pod wrażeniem. Spotkanie nie powinno przysporzyć problemu, niestety w drugiej połowie zdarzył się błąd, co skończyło się pięknym uderzeniem rywala na 2:1. Cieszy zwycięstwo po niezłej grze, ale nerwowym meczu – powiedział Cecherz.
Źródło: widzewtomy.net
panie trenerze Cecharz naprawde niezna Pan przyczyny słabej gry w drugiej połowie meczy /bo to nie pierwszy/ .naprawde ludzie tez znają się na piłce przykro ale przypomne panu zasadę /brak fizyki to brak psychiki/