Rezerwy PGE GKS Bełchatów pokonały lokalnego rywala Zjednoczonych Gminę 3:1 (1:1) w spotkaniu otwierającym 28. kolejkę IV ligi łódzkiej. Mecz rozegrano na GIEKSA Arenie, a na trybunach zasiadło około 400 kibiców. Mecz rundy jesiennej tych drużyny zakończył się remisem 2:2. Tym razem wyraźnie lepszy był zespół Krystiana Kieracha (na zdjęciu).
Spotkanie ułożyło się po myśli gospodarzy, bo w 13. minucie piłkarze PGE GKS II wyprowadzili szybką kontrę. Dawid Miedwiediew podał dokładnie piłkę do Wołodii Papikyana, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Zjednoczonych i strzelił gola. Tuż przed przerwą sędzia uznał, że Mikołaj Raś został sfaulowany w polu karnym Brunatnych i podyktował jedenastkę dla gości. Pewnie wykorzystał ją Konrad Niedzielski.
Po zmianie stron padły jeszcze dwie bramki – obie dla PGE GKS II. Były to gole po szybkich kontrach drużyny gospodarzy. Wiktora Baranowskiego pokonali: Krystian Pałczyński i były zawodnik United Bartłomiej Kondracki.
PGE GKS II Bełchatów – Zjednoczeni Gmina Bełchatów 3:1 (1:1)
Bramki: Wołodia Papikyan 13, Krystian Pałczyński 62, Bartłomiej Kondracki 75 – Konrad Niedzielski 45-karny
PGE GKS II: Niżnik – Wrzosek, Kowalski, Michalski, Szóstakiewicz – Kondracki ż, Węglewski (26′ Szafrański ż), Miedwiediew, Góralczyk (46′ Pałczyński), Papikyan (66′ Lewandowski) – Andrzejczak (77′ Banasiak).
Zjednoczeni Gmina: Baranowski – Dolot, Nowaczyk, Matuszczyk, Grzejda ż – Wroński ż, Raś ż, Daniel Dymek, Konecki (54′ Turniak) – Niedzielcki, Cukiernik (74′ Wawszczak).
Bardzo słaby mecz.oprocz papikjana żaden kopacz nie nadaje się do wyższej ligi.
Od red: Hubert opamiętaj się, bo robi się mocno nieprzyjemnie.