AKTUALNOŚCI
Europejski poziom szkolenia naszych sędziów

Ponad stu arbitrów i obserwatorów z wydziałów sędziowskich z Łodzi, Skierniewic, Sieradza i Piotrkowa Trybunalskiego, zdawało egzaminy teoretyczne, kondycyjne, a także uczestniczyło w szkoleniach. Wśród prelegentów pojawili się najlepsi wykładowcy z Polski i Europy. Gospodarzem spotkania był Dobieszków.

gadzety kibica keeza

 

Listę wykładowców otwierali: Zbigniew Przesmycki (wieloletni sędzia międzynarodowy, a obecnie obserwator FIFA i jednocześnie przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN), a także Szymon Marciniak, sędzia FIFA, który regularnie prowadzi mecze Ligi Mistrzów, sędziował Euro 2016 i należy do wąskiej sędziowskiej grupy UEFA Elite. Byli także: Bartosz Frankowski (arbiter międzynarodowy), Tomasz Kwiatkowski (arbiter ekstraklasy) i Jacek Walczyński (były sędzia ekstraklasy, obecnie obserwator PZPN).

Prowadzona pod wodzą Zbigniewa Dobrynina Komisja Szkoleniowa Kolegium Sędziów ŁZPN po raz pierwszy zdecydowała się na organizację zgrupowania szkoleniowo-unifikacyjnego w takiej formie. Zainteresowanie uczestnictwem ze strony arbitrów było duże, ale to nie dziwi, skoro wykłady prowadziły osoby, które są autorytetami w tej dziedzinie.

Rozbudowany był też program szkolenia. Rozmawiano o skutecznym zarządzaniu przez sędziego, kryteriach ocen DOGSO i SPA (kiedy akcja jest korzystna, a kiedy stanowi realną szansę na zdobycie bramki), zmianach w Przepisach Gry przy rzucie karnym, czy też o priorytetach przy pracy współczesnego sędziego. Przekazano najnowsze trendy uznawane przez FIFA oraz UEFA w nowoczesnym sędziowaniu. Szymon Marciniak opowiedział o Lidze Mistrzów i jego drodze na szczyt w sędziowskiej hierarchii. Dla wielu początkujących arbitrów spotkanie z najlepszym polskim sędzią było dużym przeżyciem i stanowiło motywację do dalszego rozwoju i wytężonej pracy nad sobą.

Poza wykładami sędziowie z województwa łódzkiego podchodzili również do egzaminów: kondycyjnych (test interwałowy FIFA, zbieżny z tym, który biegają najlepsi sędziowie w Polsce) i teoretycznych. Przeszli też pomiar wagi i tkanki tłuszczowej. Wszystko po to, żeby Zarząd Kolegium Sędziów ŁZPN jak najlepiej monitorował pracę łódzkich sędziów i dbał o ich rozwój na boisku i poza nim. Dla najlepszych było to istotne zgrupowanie, ponieważ zadecydowało o ich awansie do wyższej klasy rozgrywkowej.

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
moleek
6 lat temu

do Pani Kibic:

no to chyba właśnie o to chodzi w takich szkoleniach, żeby sędziowali lepiej?

Typowy kibic – wiecznie niezadowolony

Pani Kibic
6 lat temu

Szkoda, że chwalenie się medialnie ze swoich osiągnięć przez władze sędziowskie ŁZPN nie przekładają się na właściwy poziom sędziowania ich arbitrów w naszym województwie!