Fatalny start trzecioligowego Pelikana Łowicz. Podopieczni trenera Marcina Płuski przegrali drugi z rzędu mecz ligowy. Tym razem ulegli na wyjeździe Finishparkietowi Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie aż 1:3 (1:0). Porażka jest tym boleśniejsza, że trenerem Drwęcy jest Piotr Zajączkowski, który pracował ostatnio w Łowiczu.

 

Pelikan był faworytem spotkania i w 20. minucie po szybkiej akcji całej drużyny Daniel Ciechański strzałem z bliska zdobył gola dla przyjezdnych. Miejscowi wyrównali w 58. minucie po celnym strzale głową Bartosza Zakrzewskiego. Dwie minuty później Mateusz Kasprzyk dotknął piłkę ręką we własnym polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę dla miejscowych. Pewnym jej egzekutorem okazał się Marcin Kajca. Już w doliczonym czasie gry po szkolnym błędzie Daniela Maliny, wynik meczu ustalił Krzysztof Napora.

Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – Pelikan Łowicz 3:1 (0:1)
Bramka dla Pelikana: Daniel Ciechański 20

Pelikan: Malina – Wawrzyński,  Bella, Dudała, Kasprzyk ż – Bończak (78′ Jagiełło), Adamczyk (48′ Wrzesiński), Ciechański, Jaworskyj – Kuczak (71′ Woźniak), Kowalczyk (68′ Kaczyński).